Zapraszamy na relację na żywo z meczu Górnik Zabrze - Piast Gliwice! Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych W poprzednim sezonie drużyna prowadzona przez Marcina Brosza walczyła o czołowe miejsca w lidze, a gliwiczanie do ostatniej kolejki bili się o utrzymanie się w gronie najlepszych. Teraz role się odwróciły. To ekipa trenera Waldemara Fornalika jest w górze tabeli, będąc rewelacją rozgrywek, a "Górnicy" są na dole, choć po ich ostatnich zwycięstwach sytuacja jest znacznie lepsza, niż było to choćby w grudniu. Sytuacja kadrowa Obaj szkoleniowcy mają komfort pracy. Nikt z zawodników przed piątkowym spotkaniem (początek godzina 18.00) nie pauzuje za kartki czy z powodu kontuzji. Kilka dni temu w sparingu z Hutnikiem Kraków głowę rozbił wprawdzie Tomasz Jodłowiec, ale ostatnio doświadczony pomocnik stracił miejsce w wyjściowym składzie i póki co nie jest graczem pierwszego wyboru dla trenera Fornalika. Co sądzą o meczu? - Do tego spotkania nikogo nie trzeba motywować. To przecież derby i ten mecz tak samo chcemy wygrać, jak ten, który niedawno rozegraliśmy u siebie z Zagłębiem Sosnowiec. Chcemy pokazać, że nasze ostatnio niezłe wyniki to nie jest przypadek i jednocześnie udowodnić, kto rządzi na Górnym Śląsku - mówi 19-letni Adrian Gryszkiewicz, lewy obrońca Górnika, który ponownie "wskoczył" do podstawowego składu Górnika. W Zabrzu, choć ostatnio jak Jodłowiec nie gra od pierwszej minuty, mają obawy o Gerarda Badię. Katalończyk nie raz pokazał, także wchodząc na boisko z ławki rezerwowych, że akurat Górnik dobrze mu leży. To po jego trafieniu jesienią, wszedł wtedy na boisko w 58. minucie za Mateusza Maka, Piast wygrał śląskie derby 1-0. - Ostatnio na stadionie Górnika nie zwyciężaliśmy i czas to zmienić. Czy dostanę swoją szansę? Jestem gotowy - podkreśla doświadczony zawodnik. Frekwencja Na mecz, mimo niezbyt sprzyjającej pory, już sprzedano 12,5 tys. biletów. Wszystko wskazuje na to, że derby pod względem frekwencji przebiją wcześniej rozegrane w tym roku mecze na stadionie im. Ernesta Pohla, a chodzi o spotkania z Wisłą Kraków i Zagłębiem Sosnowiec, które oglądało odpowiednio 14 689 i 13 884 kibiców. Nasz typ: X. Michał Zichlarz Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy