Jutro zabrzanie wyjadą na 9-dniowy obóz do Rybnika. - Chcemy wrócić do Ekstraklasy mocniejsi - powiedział trener Brosz. Nową twarzą w składzie jest grający ostatnio w Ruchu Chorzów Michał Koj. 23-letni obrońca przeszedł do Górnika z zespołu spadkowicza z Ekstraklasy. - Nie będzie rewolucji, tylko ewolucja. Nasz pomysł na klub się nie zmienia. Będziemy się wzmacniać pozyskując nowych zawodników, ale też rozwijających tych piłkarzy, którzy grali u nas w pierwszej lidze. Nie widać końca ich rozwoju - wyjaśnił trener. Podkreślił, że wielki postęp w ostatnim czasie zrobił nie tylko pierwszy zespół, ale i wszystkie drużyny młodzieżowe. Przyznał, że żałuje odejścia obrońcy Bartosza Kopacza (do Zagłębia Lubin). Po wywalczeniu awansu urlopy w Górniku były krótkie. - Oczywiście chcielibyśmy, aby wakacje trwały dłużej, ale to był odpoczynek razy dwa. Bo tak zawsze jest po sukcesie. Regeneracja jest wtedy szybsza - ocenił Brosz. O nazwiskach piłkarzy, którzy mogą wzmocnić drużynę nie chciał mówić. - Na pewno musi być rywalizacja o miejsce w składzie - zaznaczył. Górnik, który do elity wrócił po rocznej przerwie, rozpocznie sezon, podejmując 15 lipca mistrza Polski Legię Warszawa. Ekstraklasa: sprawdź terminarz sezonu 2017/18!