35-letni napastnik trafił do Zabrza w 2016 roku. Od tego momentu trafia jak na zawołanie. Górnikowi najpierw pomógł w awansie do Ekstraklasy, a sam zdobył koronę króla strzelców I ligi. Potem kolejne gole strzelał w najwyższej klasie rozgrywkowej. W poprzednim sezonie 24 trafienia i tytuł króla strzelców Ekstraklasy. W tej rundzie ma już dziewięć bramek na koncie. W ostatnim meczu pierwszej części sezonu z Jagiellonią Białystok (3-0) pokonał bramkarza rywali dwukrotnie. Dalej udowadnia, że regularnie potrafi trafiać do siatki przeciwnika. We wszystkich rozgrywkach ma już 81 goli na koncie i jest już w dziesiątce najskuteczniejszych zawodników Górnika, a przecież świetnych snajperów w historii 14-krotnego mistrza Polski nie brakowało. W czerwcu kończy mu się umowa z zabrzańskim klubem. Kiedy dwa lata temu przedłużał kontrakt, to wszystko było już załatwione w październiku. Teraz tak nie jest. Działacze Górnika twierdzą, że są po rozmowach z piłkarzem. On sam mówi jednak co innego. Podkreśla, że żadnej umowy nie otrzymał. Ma za to oferty z innych klubów - z Turcji, a także z klubów ekstraklasowych. - Jest zainteresowanie jednego z klubów w Turcji. Górnik o tym wie. Są też drużyny z Ekstraklasy, ale z drugiej strony powiedziałem działaczom, że priorytetem jest dla mnie pozostanie w Górniku. Rozumiem jednak, że klub nie jest silny finansowo. Jestem świadomy, że jak podpiszę nowy kontrakt, to stracę finansowo, ale za darmo grać nie będę. Nie wiem jakie są plany zarządu względem mojej osoby. Powiedziałem działaczom, że chciałbym w styczniu mieć kontrakt przedłużony o dwa lata. Wiadomo, byłoby to z korzyścią dla mnie i mojej rodziny. Wiem o tym, ale jak będzie, to się okaże - tłumaczy Angulo. W styczniu, wraz z otwarciem zimowego okienka transferowego, piłkarz - mimo wciąż ważnego kontraktu z Górnikiem, który kończy się z ostatnim dniem czerwca - może się związać umową z nowym pracodawcą, a klub zmienić latem. Czy dalej będzie grał w Zabrzu czy nie, to okaże się w najbliższych tygodniach. Na dziś trudno wyobrazić sobie drużynę prowadzoną przez Marcina Brosza bez "Angulo-gol", jak śpiewają o nim zabrzańscy fani. Michał Zichlarz <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>