W środę początek piątej, przedostatniej serii gier w eliminacjach Pucharu Narodów. Pod koniec marca poznamy wszystkich 24 finalistów, którzy na początku przyszłego roku (styczeń - luty 2022) zagrają w finałowym turnieju w Kamerunie. Na razie, oprócz gospodarzy udział zapewniły sobie reprezentacje: Mali, Senegalu, obrońców tytułu Algierii oraz Tunezji. Na dobrej drodze do awansu, po raz pierwszy w historii, jest też reprezentacja Gambii. Zespół prowadzony przez belgijskiego selekcjonera Toma Saintfieta jest na razie na pierwszym miejscu w grupie D. Jeżeli "Skorpiony", jak woła się na "Czarnym Lądzie" na piłkarską reprezentację tego kraju, zapunktują w meczach z Angolą w czwartek u siebie na stadionie w Bakau, a następnie nie przegrają z DR Konga (29 marca), to awansują do finałów mistrzostw kontynentu. Na razie na koncie po czterech meczach mają siedem punktów. Tyle samo ma Gabon, a o jeden mniej DR Konga i to pomiędzy tą trójką rozegra się walka o awans do finałowego turnieju. Manneh powalczy o kolejne występy w reprezentacji 22-letni Manneh na swoim koncie ma póki co cztery występy w reprezentacji swojego kraju, w której debiutował jako nastolatek. Być może miałby na swoim koncie więcej meczów, ale w listopadzie Górnik nie zgodził się na jego wyjazd na dwa mecze z Gabonem. Te zakończyły się zresztą skandalem, bo Gabończycy - ze względu na procedury związane z COVID-19 - zostali przetrzymani na lotnisku w Bandżul całą noc, a wypuszczono ich kilka godzin przed eliminacyjnym spotkaniem, które zresztą przegrali. Wśród "przetrzymanych" był sam Pierre-Emerick Aubameyang. Teraz z powodu koronawirusa można się spodziewać kolejnych pozaboiskowych rozgrywek tym bardziej, że ostatnie decydujące spotkanie Gambia gra w Kinszasie. Manneha czekają długie podróże. Z Katowic do Gambii jest w linii prostej 5,2 tys. km. Kolejne cztery tysiące to dystans między Bandżul, stolicą Gambii, a Kinszasą w DR Konga. W sumie w przeciągu kilku dni zawodnik pokona więc ok. 20 tys. km. W bieżących rozgrywkach zawodnik wystąpił w 21 ekstraklasowych grach. Na koncie ma dwa trafienia w meczach ze Stalą Mielec i ostatnio z Zagłębiem Lubin. Jest mocnym punktem zespołu prowadzonego przez Marcina Brosza. Michał Zichlarz Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!