Piłkarze Górnika przebywają na urlopach. Do treningów wracają w najbliższy poniedziałek. Już wiadomo, że w pierwszych zajęciach nie weźmie udziału kilku zawodników. Kontraktów nie przedłużyła dwójka środkowych obrońców Przemysław Wiśniewski i Adrian Gryszkiewicz. Pierwszy będzie występował w Venezia FC, Gryszkiewicz związał się z kolei umową z SC Paderborn 07 z 2.Bundesligi. . Szukają numeru 1 Nie ma już też w Górniku Grzegorza Sandomierskiego. Doświadczony bramkarz, który na swoim koncie ma kilka meczów w reprezentacji Polski, pojawił się w Zabrzu latem zeszłego roku. Z jego przyjściem wiązano duże nadzieje. Na początku był bramkarzem numer 1, ale potem stracił miejsce w składzie na rzecz dużo młodszego Daniela Bielicy. Jeszcze w trakcie trwania poprzedniego sezonu "Górnicy" poinformowali, że nie przedłużą z Sandomierskim umowy. W tej sytuacji w kadrze jest wspomniany Bielica, Paweł Sokół, a także kilku bramkarzy na wypożyczeniach. W 8. klubie Ekstraklasy poprzedniego sezonu potrzebują jednak solidnego bramkarz, który będzie bronił na takim poziomie jak jeszcze niedawno Martin Chudy, który w okresie luty 2019 - maj 2021 zagrał w 84 kolejnych ligowych grach bez opuszczonej minuty. Ze spadkowiczów Ekstraklasy Poszukiwania nowego bramkarza trwają. Na razie udało się pozyskać byłego reprezentanta Polski Pawła Olkowskiego i utalentowanego napastnika Legii Warszawa Szymona Włodarczyka. Co do golkiperów, to na liście są znane nazwiska. Pierwszy to świetnie znany w Górniku Tomasz Loska. W 2017 roku pomógł klubowi z Górnego Śląska wywalczyć awans do Ekstraklasy. Potem świetnie radził sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Trafił nawet do reprezentacji młodzieżowej prowadzonej przez Czesława Michniewicza. Był na młodzieżowym Euro we Włoszech. Ostatnio grał w Bruk-Bet Termalica Nieciecza, w poprzednim sezonie wystąpił w 22 spotkaniach. Kolejny z graczy, który ma być na górniczej liście to Maciej Gostomski. Choć bronił w zespole, który zakończył rozgrywki na ostatnim miejscu, to i tak był jednym z najlepszych zawodników Górnika Łęczna w poprzednim sezonie. Teraz może dalej grać w Górniku tyle że w tym z Zabrza. Jak faktycznie będzie i kogo w nowym sezonie będzie miał do dyspozycji trener Jan Urban przekonamy się w najbliższych dniach czy tygodniach. Górnik Zabrze może na nim sporo zarobić Biorą talent. Sprawdzi się u boku Podolskiego? Przemysław Wiśniewski opuszcza Ekstraklasę