- To dla mnie wielkie wyróżnienie, tym bardziej, że w numerze akcji jest liczba 74, czyli rok mojego urodzenia - cieszył się popularny "Pluskwa" z serialu "Ojciec Mateusz". Eryk Lubos pojawił się w środę na zabrzańskim stadionie przy okazji kręcenia zdjęć do filmu "Gwiazdy". Już wcześniej obiecał, że pojawi się na Roosevelta, jednak nie zawsze miał czas. - Cieszę się, że Górnik uhonorował mnie akcją, jak również zaprosił na mecze ligowe. Może uda się przyjechać na początku października na mecz z Legią? A jak nie to słyszę, że w lutym zaplanowane jest otwarcie nowego stadionu, przy okazji derbów z Ruchem. Bardzo chętnie przyjadę, zaś kibicom Górnika mówię: chopy, nie domy się! - lekką gwarą śląską przemówił na koniec Eryk Lubos, który dodatkowo otrzymał od prezesa Marka Pałusa szalik zabrzańskiego klubu.