Za Górnikiem już jedno prestiżowe derbowe spotkanie. W poprzedni czwartek pokonali w I rundzie Pucharu Polski Ruch Chorzów na jego terenie 1-0, po kapitalnym trafieniu w wykonaniu środkowego obrońcy Rafała Janickiego. Nie potrafią z nimi wygrać Trener "Górników" Bartosch Gaul pytany o derbowe starcia stwierdził, że przed Wielkimi Derbami Górnego Śląska z Ruchem ciśnienie był znacznie większe. To spotkanie z Piastem nazwał takimi lokalnymi derbami. - Ale oczywiście zadajemy sobie sprawę, jak ważne to dla nas spotkanie, dlatego przygotowujemy się do niego jak najlepiej potrafimy. Będziemy mieli swoją receptę na ten mecz - mówi szkoleniowiec Górnika, który w ostatnim czasie w lidze nie potrafi u siebie grać z Piastem. Rok temu po bramce zdobytej głową przez Patryka Sokołowskiego gliwiczanie wygrali przy Roosecelta 1-0. Zwyciężali też tam w sezonie 2018/19 i 2020/21. - Dla mnie to czwarty sezon w Górniku i dotychczas, jak grałem z Piastem, to były wyniki po 0-1, 0-0. Będzie walka z obu stron, no i mam nadzieję, że w końcu z nimi wygramy. Ja siedem razy grałem z Piastem i jeszcze nie zwyciężyłem w bezpośrednim meczu. Teraz czas na pierwsze zwycięstwo! - podkreśla Erik Janża, kapitan Górnika. Mają większy potencjał Jak będzie w sobotę wieczorem, początek meczu godzina 20.00? Kto jest faworytem? - Piast dysponuje na chwilę obecną większym potencjałem i chciałbym, żeby wygrał to sobotnie spotkanie. Jak to jednak w derbach, jest wiele niewiadomych i wszystko jest możliwe, ale mimo wszystko uważam, że jedenastka z Gliwic wygra to spotkanie - uważa Józef Drabicki, wieloletni działacz Piasta. Gliwiczanie są po wygranej u siebie w poniedziałek z Miedzią Legnica 2-1. - Każde zwycięstwo mobilizuje i dodaje pewności zespołowi. Piast jest na dobrej ścieżce tym bardziej, że widać tam odpowiedni sportowy potencjał. Jeśli jego by nie było, to nie można by mówić o jakiejś poprawie, ale zespół z Gliwic ma wszelkie dane, żeby gdzieś tam piąć się w górę tabeli - uważa Józef Drabicki. Mecz przy Roosevelta może zobaczyć rekordowa, bo prawie 20 tys. widownia. Michał Zichlarz Chcą wygrać kolejne derby. Jeszcze bez Podolskiego? Jest decyzja w sprawie Wolskiego. Dotkliwa kara Stajnia Augiasza w klubie Ekstraklasy. Kto to posprząta?