Zabrzanie w ostatnim czasie grają z samymi liderami. W czwartek przed tygodniem pokonali w I rundzie Pucharu Polski lidera pierwszoligowych rozgrywek Ruch 1-0, a w poniedziałek zremisowali z liderem Ekstraklasy Wisłą Płock na jej terenie 1-1. Kłopot z kolanem Teraz Górnik ma przed sobą derby z Piastem na Stadionie im. Ernesta Pohla. Na to sobotnie spotkanie, początek godzina 20.00, sprzedano już prawie 12 tys. biletów. Publika więc na pewno dopisze. Jak będzie z grą? - Jeżeli chodzi o stan zdrowotny, to na szczęście mamy wszystkich w treningu. Co do Lukasa Podolskiego to też trenuje, ale nie na sto procent, nie robi wszystkiego. Musimy jeszcze poczekać i zobaczyć, ale jeszcze chyba na sobotę nie będzie gotowy. Tutaj "Poldi" da znać czy jest już gotowy czy jeszcze trzeba będzie zaczekać - mówił na czwartkowej konferencji prasowej Bartosch Gaul. Podolski nie gra od połowy sierpnia od meczu ze Stalą Mielec. - Mam kłopot z kolanem, jest tam naciągnięcie. Nie daję sobie jakiegoś terminu, że mam szybko wrócić. Robię swoje i zobaczymy, kiedy będzie ten moment. Sezon jest długi, a ja chcę dalej grać w piłkę czy w tych rozgrywkach czy jeszcze potem. Nie ma więc co ryzykować czy zagram jedno spotkanie wcześniej czy później, ale na pewno bardzo żałuję, że nie mogę występować, bo takie mecze jak choćby te ostatnio z Legią czy z Ruchem, to coś co lubię i kocham - mówi mistrz świata z 2014 roku. Nowi potrzebują czasu Brak Podolskiego w składzie i z przodu rzuca się w oczy, bo póki co najlepiej punktującym zawodnikiem w tym sezonie w górniczym zespole jest Erik Janża (gol + 3 asysty). Być może w derbowym meczu w sobotę dostanie szansę ktoś z wielu zagranicznych zawodników pozyskanych przez "Górników" w końcówce letniego okienka transferowego, jak słoweński napastnik Amadej Marosa, jego rodak Blaż Vrhovec czy Japończyk Kanji Okunuki. - Atmosfera przed derbami jest dobra, wszyscy ciężko pracują. Jesteśmy na dobrej drodze. Co do nowych zawodników, to mam nadzieję że nam pomogą, ale jeszcze może nie w tym momencie, bo jest też różnica, jak się ogląda zawodników przed ściągnięciem ich do siebie, a teraz, jak ogląda się ich w treningu. Piłkarsko na pewno nam pomogą, ale potrzeba jeszcze czasu żeby nabrali takiej świeżości i fizyczności - podkreśla szkoleniowiec Górnika Bartosch Gaul. Michał Zichlarz Lukas Podolski broni kibiców... Ruchu Chorzów! Ma ochotę kupić Górnika Zabrze Michniewicz ma już 18 pewniaków na mundial