Podopieczni Ryszarda Wieczorka na wiosnę nie zdobyli jeszcze punktów w Orange Ekstraklasie. W sobotę wzbogacili się od razu o trzy. Górnicy prowadzenie uzyskali w 39. minucie po indywidualnej akcji Piotra Madejskiego. Na 2:0 podwyższył Tomasz Zahorski, który w 63. wykorzystał dogranie Dawida Jarki. Wynik meczu ustalił Jarka, któremu asystował Madejski. To nie był jednak koniec emocji w Zabrzu. W 85. minucie Jacek Banszyński sfaulował wychodzącego na "czystą" pozycję debiutanta Marcina Wodeckiego. Prowadzący spotkanie arbiter Marcin Borski pokazał bramkarzowi gości czerwoną kartkę, a ponieważ Jagiellonia wcześniej wykorzystała już wszystkie przysługujące jej zmiany, to w bramce musiał stanąć zawodnik z pola. Radosław Kałużny już chwilę potem popisał się świetną interwencją, broniąc uderzenie Tomasza Hajty z rzutu wolnego. W doliczonym czasie gry kontuzji nabawił się Boris Pesković, a ponieważ Górnik także nie miał już zmian, to słowackiego bramkarza zastąpił Hajto. On jednak nie musiał pokazywać swoich bramkarskich umiejętności. Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:0 (1:0) Bramki: Piotr Madejski (39.), Tomasz Zahorski (63.), Dawid Jarka (68.). Górnik Zabrze: Boris Pesković - Patrik Pavlenda (69. Adam Danch), Tomasz Hajto, Michal Pazdan, Mariusz Magiera - Tomasz Zahorski, Piotr Gierczak (80. Dariusz Stachowiak), Jerzy Brzęczek, Marko Bajić, Piotr Madejski - Dawid Jarka (73. Marcin Wodecki). Jagiellonia Białystok: Jacek Banaszyński - Dariusz Łatka, Radosław Kałużny, Łukasz Nawotczyński, Marek Wasiluk - Mariusz Dzienis (74. Bartłomiej Niedziela), Jacek Falkowski, Tomasz Sokołowski I, Aleksander Kwiek, Michał Renusz (55. Vuk Sotirović) - Remigiusz Sobociński (74. Łukasz Tumicz). Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: Dariusz Stachowiak - Jacek Banaszyński, Remigiusz Sobociński, Marek Wasiluk. Czerwona - Banaszyński (85., faul). Widzów 15 000.