W Zabrzu od lat mówi się o tym, żeby stawiać na młodych i swojego chowu graczy. Takim jest choćby Dariusz Stalmach, który w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował pod koniec listopada ubiegłego roku i to od razu w wyjściowym składzie w meczu z ówczesnym mistrzem Polski Legią Warszawa. Zasłużył na ten debiut Stalmach zagrał w Ekstraklasie w wieku 15 lat i 348 dni, pobijając klubowy rekord Joachima Hutki z 1976 roku. Ten debiutował w zabrzańskim zespole w wieku 15 lat i 357 dni. W trójce najmłodszych debiutantów Górnika w Ekstraklasie jest też od soboty Krzysztof Kolanko. Grając w sobotę z Radomiakiem, w 87 minucie zastąpił na boisku Bartosza Nowaka, miał 15 lat i 361 dni. 16 lat kończy w środę. - Jeżeli ktoś sobie zasłuży i pracuje na to, żeby grać, to takiemu chłopakowi daję szansę. U Krzysia Kolanko było i poszło to bardzo szybko. Był z nami na obozie. Z Radomiakiem dostał więc szansę, ale w tygodniu poprzedzający mecz w Radomiu zasłużył sobie na to ciężko pracując. To jest najważniejsze, zawodnik musi mieć mentalność, żeby pracować i pokazać, że chce grać. Chłopak zasłużył sobie, żeby dać mu szansę - mówi młody trener Górnika Bartosch Gaul. Jak potoczy się kariera zawodnika, który przyszedł do Zabrza z Beniaminka Krosno? Jak mówią w Zabrzu ma papiery na granie. Teraz wszystko zależy od niego. Rekord nie do pobicia Stalmach i Kolanko to nie jedyni 15-latkowie, którzy w ostatnim czasie pojawili się w Ekstraklasie. Wiosną, nota bene w starciu z "Górnikami", szansę pokazania się w wieku 15 lat dostał pomocnik Śląska Wrocław Karol Borys. Ten 16 lat kończy dopiero pod koniec września, a w pierwszym zespole, tyle że w towarzyskim meczu debiutował już u Jacka Magiery jesienią zeszłego roku. Borys wybiegając na boisko w ekstraklasowym meczu pobił rekord klubu z Wrocławia samego Mirosława Pękali, który w sierpniu 1977 roku debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej mając 15 lat i 9 miesięcy. Borys zagrał o dwa miesiące wcześniej. Trzy lata temu w Lechii Gdańsk w starciu z Rakowem Częstochowa zadebiutował z kolei Kacper Urbański, teraz Bologna FC. W chwili debiutu miał 15 lat i 105 dni. Trener Piotr Stokowiec potem jeszcze kilka razy wysyłał go na boisko przed jego wyjazdem do Włoch. Do pobicia rekordu Janusza Sroki z końca lat 60. jeszcze jednak wszystkim trochę brakuje. Ten mistrz Polski w barwach Szombierek Bytom w 1980 roku debiutował w Ekstraklasie, czy wtedy w I lidze 23 listopada 1969 roku w barwach Cracovii. Miał wtedy ledwie 15 lat i 57 dni! Polski piłkarz wybrał egzotyczną ligę Z ligi do Powstania Warszawskiego Wyrasta ponad polską ligę