Na początku grudnia Nazaruk zastąpił Andrzeja Rybarskiego na stanowisku trenera Górnika i w pierwszym meczu w tej roli wywalczył punkt na wyjeździe z Cracovią (1-1). Poprzednie cztery spotkania zespół z Lubelszczyzny przegrał, tracąc w nich aż 13 bramek. "Wprawdzie Cracovia w meczu z nami miała przewagę, ale ważne jest przerwanie serii porażek. W sobotę podejmujemy zajmującą trzecie miejsce w tabeli Bruk-Bet Termalikę, i choć jest to zespół solidny, będący rewelacją tych rozgrywek, to wyjdziemy na boisko, by wywalczyć punkty, co jest celem nadrzędnym. W Ekstraklasie każdy może wygrać z każdym, czego przykładem choćby nasze zwycięstwo nad Legią. Znamy mocne i słabsze punkty Termaliki, ale przede wszystkim będziemy dążyć do wykorzystania tych atutów, które sami posiadamy" - podkreślił trener Górnika. "Marzy mi się, by Arena Lublin była zielono-czarna, by kibice wznieśli się ponad podziały i wypełnili trybuny, co niewątpliwie pomogłoby zawodnikom czującym takie wsparcie" - dodał. W sobotnim meczu do dyspozycji szkoleniowca będą już m.in. normalnie trenujący napastnicy Vojo Ubiparip i Bartosz Śpiączka. "Mamy szczególny czas w klubie, ale byliśmy na taką sytuację przygotowani i jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek zgłosiliśmy Sławka Nazaruka, jako ewentualnego pierwszego trenera. Całą mocą wspieramy i jego i cały sztab szkoleniowy, mając świadomość, że jest to kolejny etap w rozwoju klubu i rozwoju ścieżki trenerskiej Nazaruka bardzo związanego z Górnikiem. Wierzymy, że ten etap właściwie wykorzystamy, choć żadnych warunków wstępnych w tym momencie nie precyzujemy" - powiedział prezes klubu Artur Kapelko. Szef Górnika zaznaczył ponadto, że prowadzi rozmowy z osobami zainteresowanymi objęciem funkcji pierwszego trenera, ale przynajmniej do końca tegorocznych spotkań ligowych istotne decyzje nie będą podejmowane.