Ekstraklasa - tabela, strzelcy, terminarz, wyniki Gospodarze powinni objąć prowadzenie w 13. minucie. Po kontrataku Grzegorz Bonin podał do Grzegorza Piesia, a ten obsłużył Tomasza Nowaka. Ten ostatni fatalnie jednak zmarnował doskonałą okazję. Piłkarze Górnika raz po raz wyprowadzali groźne, szybkie akcje, zaskakując drużynę z Białegostoku. W 19. minucie Piesio znów urwał się rywalom, ale nie zdołał obsłużyć dobrym podaniem Bartosza Śpiączki. W 29. minucie Śpiączka dał gospodarzom prowadzenie, wykorzystując znakomite prostopadłe podanie Nowaka. Chwilę później nastąpiły dwie zmiany. W Górniku kontuzjowanego Veljko Nikitovicia zastąpił Łukasz Tymiński, a w Jagiellonii trener Michał Probierz wymienił Alvarinha na Konstantina Wasiljewa. Przed przerwą padły jeszcze dwie bramki. Najpierw cieszyli się miejscowi, gdy Piesio efektownym strzałem w długi róg zaskoczył Bartłomieja Drągowskiego. "Jaga" nie złożyła broni, ale strzeliła "gola do szatni". Rafał Augustyniak popisał się długim podaniem, a Przemysław Frankowski wykorzystał błąd Leandro, który przyjął mu piłkę, i wpakował ją do siatki. W 52. minucie nie popisał się Silvio Rodić w bramce Górnika, który nie popisał się, przepuszczając do bramki słaby strzał Piotra Grzelczaka. Niespełna kwadrans później Górnik znów był jednak na prowadzeniu. Po podaniu Nowaka, Bonin huknął z 20 metrów precyzyjnie przy słupku i Drągowski był bezradny. W 85. minucie bramkarz Jagiellonii dwiema fantastycznymi obronami zatrzymał strzały wprowadzonego chwilę wcześniej Jakuba Świerczoka oraz Nowaka. Po meczu powiedzieli: Michał Probierz (trener Jagiellonii): "Przeżywamy trudny okres, w którym wykazujemy dobre przygotowanie fizyczne, ale gorszą dyspozycję czysto piłkarską. Czeka nas wiele pracy, systematycznej pracy nad próbą doskonalenia organizacji gry. Próbujemy różnych rozwiązań. Brakuje nam w tej chwili jakości". Andrzej Rybarski (drugi trener Górnika): "Przygotowaliśmy się do tego meczu, znając dokładnie mocne i słabe strony Jagiellonii. W pierwszej połowie zadania postawione wykonywane były właściwie, ale po przerwie zaczęliśmy popełniać błędy. Ważne jest jednak zwycięstwo z silnym zespołem jakim jest Jagiellonia, mająca bardzo szeroką kadrę zawodników". Górnik Łęczna - Jagiellonia Białystok 3-2 (2-1) Bramki: 1-0 Bartosz Śpiączka (29.), 2-0 Grzegorz Piesio (39.), 2-1 Bartosz Frankowski (43.), 2-2 Piotr Grzelczak (52.), 3-2 Grzegorz Bonin (66.) Żółte kartki - Górnik Łęczna: Silvio Rodić, Radosław Pruchnik, Łukasz Tymiński. Jagiellonia Białystok: Filip Modelski, Karol Mackiewicz, Przemysław Frankowski. Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów 3 816. Górnik Łęczna: Silvio Rodić - Łukasz Mierzejewski, Lukas Bielak, Tomislav Bożić, Leandro - Grzegorz Bonin, Radosław Pruchnik, Veljko Nikitović (31. Łukasz Tymiński), Tomasz Nowak, Grzegorz Piesio (88. Paweł Sasin) - Bartosz Śpiączka (82. Jakub Świerczok). Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski (78. Fiodor Czernych), Sebastian Madera, Rafał Augustyniak, Piotr Tomasik - Przemysław Frankowski (62. Karol Świderski), Rafał Grzyb, Taras Romanczuk, Karol Mackiewicz - Piotr Grzelczak, Alvarinho (33. Konstantin Wasiljev).Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!