O ofercie dla Smudy napisał wczoraj "Przegląd Sportowy". Wtedy jeszcze trenerem Górnika był Andrzej Rybarski. Wczoraj wieczorem klub z Łęcznej poinformował, że z powodu niezadowalających wyników rozstaje się ze szkoleniowcem. - Po dogłębnej analizie sytuacji zdecydowaliśmy, że takie wyjście będzie najrozsądniejsze dla wszystkich stron. Trener Andrzej Rybarski był z nami 3,5 roku. Bardzo zapracował na szansę prowadzenia pierwszego zespołu. Dziękujemy trenerowi za wspólne emocje i zwycięstwa. Doceniamy bardzo jego pracę oraz to, że podjął się jej w momencie, kiedy klub przechodzi przez proces różnych zmian. Jesteśmy głęboko przekonani, że przed nim jeszcze wiele sukcesów w karierze trenerskiej, czego z całego serca mu życzymy - mówił prezes klubu Artur Kapelko, cytowany na oficjalnej stronie klubu. "Dziennik Wschodni" potwierdza informację "PS" o ofercie dla Smudy. Co więcej, gazeta pisze dziś, że przyjście szkoleniowca do Górnika jest już niemal przesądzone. Przebywający aktualnie w Meksyku Smuda miałby objąć zespół od nowego roku, a w najbliższych dniach drużynę ma prowadzić Marcin Broniszewski, który potem będzie asystentem pierwszego trenera. Były selekcjoner nie zasiadał na ławce trenerskiej od marca 2015, kiedy rozstał się z Wisłą Kraków. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz