<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/zaglebie-sosnowiec-cracovia,5387" target="_blank">Zapraszamy na tekstową relację na żywo z tego meczu</a> <a href="https://m.interia.pl/na-zywo/relacja/zaglebie-sosnowiec-cracovia,id,5387" target="_blank">Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne</a> Choć obie drużyny zamykają tabelę, to nastroje w nich są takie, jakby dzieliło ich co najmniej kilka miejsc. Wygląda na to, że mocno odetchnęli przy Kałuży. Po fatalnym początku sezonu krakowianie w ostatniej kolejce w końcu wygrali (3-1 z Wisłą Płock) i trener Michał Probierz ma nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej. - Najważniejsze, że w końcu pokazaliśmy, iż potrafimy grać. Do słabego początku sezonu podchodziłem jednak spokojnie, bo wiedziałem, że pewne poukładane klocki się rozpadły i potrzeba było cierpliwości, by je znów poskładać. Jestem przekonany, że teraz nasz zespół będzie coraz bardziej stabilny. Zwiększa się konkurencja o miejsce w składzie, a systematyczną pracą możemy zwiększać siłę zespołu - mówi szkoleniowiec Cracovii, która w tabeli jest ostatnia. "Nie ma się co głaskać" Zagłębie wyprzedza "Pasy" tylko lepszym bilansem bramkowym, ale nastroje w Sosnowcu są takie, że kolejne niepowodzenie może wysadzić beczkę z prochem. Nie dość, że w lidze drużyna spisuje się słabo, to jeszcze po rzutach karnych odpadła z Pucharu Polski z pierwszoligową Olimpią Grudziądz. - Nie ma co się głaskać, nie ma co się szczypać i mówić, że będziemy walczyć, bo my z Cracovią musimy po prostu wygrać. W tabeli są pod nami, więc to mecz o sześć punktów. Nie jest ważne, czy w pięknym stylu, czy po fatalnej grze, ale po prostu musimy zwyciężyć - podkreśla Tomasz Nowak, kapitan Zagłębia na oficjalnej stronie klubu. Za beniaminkiem przemawia jeden, ale bardzo duży atut - gra na swoim stadionie. To tutaj Zagłębie zdobyło pięć z sześciu punktów, remisując ze Śląskiem Wrocław i Górnikiem Zabrze oraz pokonując Pogoń Szczecin. Nawet trener Probierz, w ogóle nie pytany o specyfikę gry na Stadionie Ludowym przyznał, że mecze w Sosnowcu mają zupełnie inną specyfikę. - Tam jest inny klimat... Charakterystyczne jest to, że ławki są bardzo oddalone od boiska. Gra się tam zupełnie inaczej - przyznaje szkoleniowiec i dodaje: - Czeka nas trudne spotkanie, ale także dlatego, że Zagłębie ma bardzo doświadczony zespół. W składzie jest wielu zawodników, którzy mają umiejętności i są bardzo groźni. Bardzo łatwo przechodzą do kontrataku, my jednak skupimy się na sobie. Ważne, by zapunktować i odskoczyć od dołu tabeli, a później patrzeć już tylko w górę - podkreśla Probierz. Napastnik Zagłębia miał grać w Cracovii Szkoleniowiec przyznał również, że jego drużyna będzie musiała uważać na Vamara Sanogo, który do Zagłębia jest wypożyczony z Legii i w Ekstraklasie zdobył już pięć bramek. Okazuje się, że Francuz był blisko przejścia do... Cracovii. - Chcieliśmy go sprowadzić, ale nic z tego nie wyszło, bo Legia podyktowała nam inne warunki - zdradza Probierz. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2018-2019,cid,3" target="_blank">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Lotto Ekstraklasy</a> PJ