To może być jeden z ciekawszych transferów ostatnich tygodni w Ekstraklasie. Jaroszyński pięć lat temu opuścił "Pasy", by spróbować sił za granicą, ale dziś właśnie przy Kałuży chce wrócić do regularnego grania. Niespełna 28-letni obrońca w nocy przyjechał samochodem do Polski. Dziś ma przejść testy medyczne i jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to zostanie zawodnikiem "Pasów". Na razie krakowianie porozumieli się z Salernitaną w sprawie rocznego wypożyczenia, ale w planach jest rozmowa o znacznie dłuższym kontrakcie. Wyróżnienie! Robert Lewandowski znów to zrobił Cracovia jest gotowa zaproponować Jaroszyńskiemu nawet czteroletnią umowę, ale wiele będzie zależało od jego występów podczas wypożyczenia, a także od ewentualnych negocjacji w Włochami, bo z Salernitaną piłkarz ma ważny kontrakt do czerwca 2024 r. Cracovia. Paweł Jaroszyński ma zastąpić Kamila Pestkę Przyjście Jaroszyńskiego to wariant ratunkowy po kontuzji Kamila Pestki. Utalentowany obrońca zerwał więzadła w kolanie i czeka go wielomiesięczna rehabilitacja. W tej sytuacji krakowianie zaczęli poszukiwania zastępcy. - Jeśli jednak nie znajdziemy nikogo, kto nam pasuje, to o wzmocnienie lewej strony będziemy się martwić zimą. Spróbujemy już teraz, ale możliwości są ograniczone - zapowiadał Jacek Zieliński, trener Cracovii Krakowianie zdecydowali się podstawić na sprawdzony wariant, bo Jaroszyński przy Kałuży grał już nawet w zespole Młodej Ekstraklasy. W seniorach zaliczył cztery sezony, wystąpił w 67 spotkaniach ligowych i zdobył jedną bramkę. Pieją nad Lewandowskim: "Czyste złoto dla Barcelony" W lipcu 2017 r. został sprzedany do Chievo Werona za ok. 400 tys. euro. Grał też w Delfino Pescara oraz Salernitanie, a łącznie zaliczył 43 występy w Serie A oraz 64 w serie B. W tym sezonie włoskiej ekstraklasy jeszcze nie wystąpił, ponieważ zmagał się z kontuzją. Jaroszyński grał w młodzieżowych reprezentacjach Polski, ale w seniorskiej nie zdołał zadebiutować, choć znajdował się w zainteresowaniu sztabów szkoleniowych. PJ, MiBi