Wielkie Derby Krakowa zostaną rozegrane już 3 marca przy ul. Kałuży."W sprawie kibiców gości na derbach: Wisła Kraków SA otrzymała informacje dot. wejścia na mecz. Jednym z warunków jest uiszczenie przez klub depozytu - zabezpieczenia na wypadek ew. zniszczeń. (45 tys. zł). Goście mają do dyspozycji 450 biletów. - oświadczył na Twitterze rzecznik Cracovii Przemysław Staniek." Gdy zadzwoniliśmy do niego z pytaniem, dlaczego "Pasy" dopiero teraz wpadły na taki pomysł, a przed wcześniejszymi meczami z wiślakami nie żądały depozytów, odparł: - Taką właśnie decyzję podjęliśmy tym razem i takie warunki przedstawiliśmy Wiśle - powiedział Interii Staniek.Rzecznik zaznaczył też, że Cracovia udostępni jedynie 450 wejściówek dla kibiców Wisły. Ta decyzja jest bardziej niezrozumiała. Dodatkowo nie jest zgodna z uchwałą zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, która mówi, że gospodarz musi zapewnić kibicom gości pięć procent miejsc na stadionie. Przy Kałuży, wyłączając sektory buforowe, jest to 650 miejsc."Klub drużyny gospodarza ma obowiązek przyjąć zorganizowaną grupę kibiców drużyny klubu gościa, autoryzowaną przez klub drużyny gościa, w liczbie co najmniej 5% ogólnej liczby udostępnionych miejsc na stadionie oraz zapewnić dla niepełnosprawnych kibiców drużyny klubu gościa co najmniej 5% ogólnej liczby miejsc na stadionie udostępnionych dla kibiców niepełnosprawnych".Jak na taki ruch "Pasów" zareagowała Wisła SA? - Trwa analiza prawna i konsultacje z organami decyzyjnymi w sprawie tej kuriozalnej sytuacji, odniesiemy się do tej kwestii w stosownym czasie - powiedziała nam rzeczniczka Karolina Biedrzycka.MB, MP