Od jakiegoś czasu wszystko u niego układało się jak w amerykańskim filmie. Przed sezonem 2020/2021 zamienił pierwszoligową Puszczę Niepołomice na ekstraklasową Cracovię i z miejsca stał się numerem 1. Wkrótce został czołowym bramkarzem ligi i wydawało się, że piłkarskie salony stoją przed nim otworem. Jego talent zauważył również Paulo Sousa i gdy Łukasz Skorupski zakaził się koronawirusem, selekcjoner w trybie awaryjnym powołał Niemczyckiego na zgrupowanie przed meczami z Andorą i Anglią. Od tego sezonu kariera 22-letniego zawodnika zaczęła jednak mocno hamować. Podstawowym bramkarzem został Lukas Hrosso, a gdy Niemczycki dostał szansę, to jej nie wykorzystał. Efekt? Z 14 spotkań za trenera Michała Probierza, zagrał tylko dwa. Do bramki wrócił dopiero w poniedziałkowym spotkaniu z Rakowem Częstochowa, choć było w tym trochę przypadku. - Lukas Hrosso przez osiem dni był chory i dopiero w piątek pierwszy raz trenował, więc postawiłem na Karola - wyjaśniał Jacek Zieliński, trener Cracovii. Cracovia - Raków. Niemczycki: Brakowało mi tego uczucia Niemczycki w lidze zagrał pierwszy raz od trzech miesięcy i kilka razy stanął na wysokości zadania. - Brakowało mi gry i tego uczucia, gdy wychodzisz na mecz i jesteś z drużyną na boisku. A powrót do bramki w wygranym meczu i z czystym kontem smakuje bardzo dobrze. Cieszę się, że mogłem trochę pomóc chłopakom - mówił Niemczycki oficjalnej stronie Cracovii. Trener Zieliński: - Karol stanął na wysokości zadania, bronił bardzo pewnie. Po przyjściu do Cracovii szkoleniowiec podkreślał, że nie chce wskazywać numeru 1, ponieważ rywalizacja ma się odbywać na zdrowych zasadach. Wygląda jednak na to, że na razie trochę wyżej stoją akcje Niemczyckiego, które nie dał powodu, by rezygnować z niego w najbliższym meczu z Wisłą w Płocku. - Czy to dobry początek współpracy z nowym trenerem? Na pewno! Widać było, szczególnie w drugiej połowie, że bardzo dobrze graliśmy piłką. Fragmentami dominowaliśmy. W pierwszej połowie trochę zabrakło nam pewności siebie, ale do zmiany trenera jestem bardzo pozytywnie nastawiony - podkreśla Niemczycki. Piotr Jawor