Na zakończenie zgrupowania krakowianie pokonali Spartaka Subotica 2-1. - Zagraliśmy w zestawie zbliżonym do tego, jaki może wystąpić w najbliższym meczu z Lechem. W pierwszej połowie dominowaliśmy i nie wypuszczaliśmy rywali za ich połowę, ale brakowało skuteczności. Był też słupek i kilka dziwnych decyzji sędziego, ale jeśli chodzi o nasze założenia, to udało się je wypełnić. Później gra zrobiła się bardziej chaotyczna, ale wygraliśmy zasłużenie i w dobrych nastrojach wracamy do domu. Do tego wszyscy są zdrowi i to też jest duży plus - mówił po sparingu trener Zieliński w rozmowie z klubową telewizją. Szkoleniowiec przyznaje, że jest bardzo zadowolony z całego zgrupowania w Turcji. - Zawsze jest dużo rzeczy do poprawienia, bo na pewno w te dwa tygodnie nie udało się zrobić wszystkiego, ale chłopaki wykonali kawał dobrej pracy. Jestem bardzo zadowolony. Był tylko jeden dzień, który nam storpedował przygotowania, bo w Belek po raz pierwszy od 25 lat spadł śnieg, ale trzeba było sobie radzić także w takich warunkach - podkreśla szkoleniowiec. - Podczas tego obozu tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że to jest fajny zespół do pracy. Bardzo chętnie trenują. Nie chcę wystawiać indywidualnych laurek, bo jest duża grupa zawodników, którzy się pokazali, jak choćby David Jablonsky, który nadrabiał zaległości w szybkim tempie. Jednak cały zespół stanął na wysokości zadania i teraz chcemy zbierać owoce tego w lidze - dodaje szkoleniowiec "Pasów". Cracovia. Na inaugurację mecz z Lechem Poznań Cracovia w sobotę wraca do Polski. Zawodnicy dostaną dwa dni wolnego, a później zacznie się mikrocykl przed inauguracyjną potyczką z Lechem Poznań. - Z dużą nadzieją i optymizmem czekam na to spotkanie. Musimy wznieść się na wyżyny, żeby powalczyć o dobry wynik. Zagramy z nimi o pełną pulę. Cel na rundę wiosenną? Jesteśmy w środku tabeli, ale chcemy w każdym meczu potwierdzać progres. Do czego nas to doprowadzi na koniec rundy? Trudno mi powiedzieć - zaznacza Zieliński. Mecz Cracovia - Lech Poznań 6 lutego, relacja w Sport.Interia.pl. PJ