W pierwszych kolejkach trener Probierz w podstawowym składzie wystawiał tylko jednego Polaka, bo taki obowiązek nakładają przepisy o grze młodzieżowca. Później Polaków było już trochę więcej, a rekord u Probierza to czterech grających od pierwszej minuty. Z kolei u Jacka Zielińskiego w kolejnych meczach w podstawowym składzie Polaków było: czterech, pięciu, pięciu, pięciu i trzech. Przede wszystkim szkoleniowiec w bramce postawił na Karola Niemczyckiego zamiast Lukasa Hrosso. Trzy razy od pierwszej minuty zagrał również Karol Knap. - Rundę jesienną oceniam pozytywnie. Udało mi się zyskać zaufanie zarówno trenera Probierza, jak i Zielińskiego. Jestem zadowolony, ale w kolejnych meczach i treningach muszę udowadniać, że stać mnie na dobrą grę - podkreślał Knap po ostatnim wygranym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, gdy zaliczył pełne 90 minut. Podsumowanie kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasa w każdy poniedziałek o 20:00 - zapraszają: Staszewski, Peszko i goście! Szansę w podstawowym składzie dostali także inni młodzi Polacy: 19-letni Michał Rakoczy i Jakub Myszor, 22-letni Sylwester Lusiusz, a 23-letni Kamil Pestka ma już niemal abonament na grę do pierwszej minuty. - Ten zespół staje się dziś bardziej polski i trzeba to sobie otwarcie powiedzieć. Cracovia szuka stylu i tożsamości. Dziś grają innym systemem niż wcześniej. Trener Zieliński jest doświadczonym szkoleniowcem, ma ogromną wiedzę i potrafi stworzyć bardzo dobrą drużynę - przyznał nawet Jacek Magiera, trener Śląska Wrocław, który Cracovia pokonała w ostatnim meczu roku (2-0) i dzięki temu zimę spędzi na dziewiątej pozycji. Ekstraklasa. Gdzie najwięcej i najmniej Polaków? Jesienią w Cracovii było najmniej Polaków w pierwszym składzie w całej Ekstraklasie - średnio od pierwszej minuty w każdym meczu grało ich 3,16 Ta statystyka słabo wypadała też w Lechu Poznań (3,47) i Rakowie Częstochowa (3,68). Na drugim biegunie jest Stal Mielec (9,32), Wisła Płock (8,68) i Górnik Łęczna (8,58). PJ