Po rundzie jesiennej kibice Cracovii ostrzyli sobie zęby nawet na mistrzostwo Polski. Drużyna może nie grała pięknie, ale była skuteczna w obronie i konsekwentnie zbierała punkty. Wiosną wiele z nich jednak roztrwoniła i dziś "Pasy" zajmują dopiero siódme miejsce. W tej sytuacji krakowianie już teraz stracili nawet teoretyczne szanse na tytuł (Cracovia ma 18 punktów mniej od Legii Warszawa), a po ostatnich meczach znacznie oddaliło się również podium, bo do trzeciego Lecha tracą siedem punktów. - Piłka uczy pokory. Długo zapowiadało się, że będzie to jeden z lepszych sezonów Cracovii, a teraz okazuje się on bardzo trudny. Zdaję sobie sprawę, że kibice mogą być niezadowoleni, bo oczekiwania były dużo, dużo większe. Taki jest jednak sport. Szybko sprowadza na ziemię i tu zostaliśmy - przyznaje trener Michał Probierz. Szkoleniowiec zapowiada jednak, że nie składa broni. - Walczymy o dobrą końcówkę. Mamy sześć spotkań ligowych i mam nadzieję, że dwa pucharowe. Zrobimy wszystko, żeby dobrze zakończyć - podkreśla Probierz.