"Pasy" do Macedonii wylatują w środę, a spotkanie zostało zaplanowane dzień później o 21.00. - Poza Bartkiem Kapustką (przebywa z reprezentacją Polski na Euro 2016 - przyp. red.), który nie da rady dolecieć do Skopje (gdzie odbędzie się pojedynek - przyp. red.) i kontuzjowanym Pawłem Jaroszyńskim wszyscy są do dyspozycji, łącznie z Sebastianem Stebleckim, dołączonym do kadry na te mecze - przyznał Zieliński. Z nowych zawodników na razie nie zostali jeszcze zgłoszeni do tych rozgrywek bramkarz Rafał Dobroliński i napastnik Mateusz Szczepaniak, ale mają być ewentualnie od II rundy. - W przypadku Jaroszyńskiego (złamana kość strzałkowa - przyp. red.) nie będzie operacji, ale do gry wróci za trzy miesiące. Na jego zastąpienie są dwa pomysły, a jakie to zobaczycie w czwartek - dodał trener. Co w Cracovii wiedzą o najbliższym rywalu? - Nie chcę za bardzo się wypowiadać o przeciwniku na łamach mediów. To dobry zespół, który należy doceniać, gra tam paru dobrych zawodników. Musimy być gotowi na twardy bój - mówił trener "Pasów". - Doświadczeniem pucharowym to Shkendija bije nas na głowę, bo raz grali w eliminacjach LM, a cztery razy w eliminacjach Ligi Europejskiej. Dla nas to dziewiczy start, ale jesteśmy do niego dobrze przygotowani - dodał. - Bardzo miło będzie mi zagrać po raz kolejny w el. LE, gdzie występowałem ze Śląskiem Wrocław. Jedziemy na trudny teren, bo Bałkany to gorące miejsce, a ja miałem przyjemność wystąpić w Podgoricy. W dwóch meczach musimy pokazać wyższość nad tym rywalem - powiedział Mateusz Cetnarski, najlepszy piłkarz Cracovii w poprzednim sezonie. "Pasy" ostatnio miały problemy w dwumeczach, bo tak odpadały w Pucharze Polski z Błękitnymi Stargard Szczeciński Zagłębiem Sosnowiec. - Nie porównywałbym meczów w Pucharze Polski z Ligą Europejską Ja już zapomniałem o tamtych porażkach. Liga Europejska to trochę wyższa ranga - stwierdził Cetnarski, który zdaje sobie sprawę, że dla niektórych kolegów, mecze ze Shkendiją będą czymś wyjątkowym. - W ich głowach na pewno siedzi, że będziemy grali w wymarzonej Lidze Europejskiej - mówił "Cetnar". Cracovia przed nowym sezonem wzmocniła się kilkoma piłkarzami, ale praktycznie tylko obrońca Robert Litauszki będzie miał szansę zagrać w czwartek w wyjściowym składzie. - Trudno powiedzieć, czy kadrowo jesteśmy mocniejsi, a biorąc pod uwagę absencję Kapustki i Jaroszyńskiego, nie powiem że kadra jest mocniejsza. Zawsze jednak są to nowe doświadczenia, które można zdobyć - tłumaczył Zieliński. - Litauszki wkomponował się bezboleśnie, pokazuje na treningach, że umie grać w piłkę, ja nie mam żadnych obaw przed jego występem - dodał szkoleniowiec "Pasów, który jednak tonuje nastroje. - Rywal gra futbol żywioły, ofensywny, piłkarze są dobrze wyszkoleni technicznie, lepiej grający do przodu, co będziemy chcieli wykorzystać. Dwa lata temu zostali wyeliminowani przez Aberdeen, odpadając jednak dopiero po dwóch remisach, to tak na schłodzenie głów - stwierdził Zieliński. Rewanż w Krakowie 7 lipca o godzinie 20.00. Liga Europejska: sprawdź terminarz! Z Krakowa Paweł Pieprzyca