Patryk Wronka to wielki talent ze stajni Podhala Nowy Targ. Od lat podbija serca kibiców innych klubów. Znają go już ci z GKS-u Tychy, Orli Znojmo, Belfast Giants, a ostatnio poprowadził do pierwszego po 50 latach mistrzostwa Polski GKS Katowice. Dla "Gieksy" zdobył 22 bramki i 36 asyst.

"Ależ wy mi zaimponowaliście w tym momencie!" - triumfują kibice "Pasów".

Comarch Cracovia w minionym sezonie uległa w ćwierćfinale mistrzostw Polski GKS-owi Tychy, ale występ w Lidze Mistrzów zapewniła sobie w lutym, wygrywając Puchar Kontynentalny jako pierwszy polski zespół w historii.

Właściciel klubu prof. Janusz Filipiak i trener Rudolf Rohaczek ostatnimi transferami pokazują, że "Pasy" nie chcą być chłopcem do bicia w elitarnej Lidze Mistrzów.
Czytaj też: Filipiak przestawił wajchę! Nie będzie Rosjan w Cracovii!

Patryk Wronka był też jednym z liderów reprezentacji Polski na ostatnich MŚ Dywizji IB w Tychach, podczas których wywalczyliśmy awans na zaplecze światowej elity.

- Chciałem spróbować czegoś nowego, a w Cracovii tworzy się ciekawy projekt i mocna drużyna. Chciałbym być jednym z liderów i dawać z siebie sto procent w każdym meczu - powiedział Wronka po parafowaniu kontraktu.

Wczoraj "Pasy" pozyskały też innego reprezentanta Polski - Radosława Sawickiego z STS-u Ciarko Sanok, a w ubiegłym tygodniu wzmocniły się czeskim napastnikiem Markiem Raczukiem, który ma na koncie występy ze słynnym Jaromirem Jagrem w Rycerzach Kladno.