Ranking Ekstraklasy - kliknij! W 13. minucie Malarczyk stoczył powietrzny pojedynek z Bartoszem Szeligą. Piłkarze odbili się od siebie i gdy spadali na murawę, piłkarz gospodarzy przypadkowo trafił rywala korkiem w głowę. Uderzenie było tak silne, że z rozciętej skóry obficie lała się krew. Zawodnik wyglądał też na lekko zamroczonego. Piłkarzem Cracovii zajęły się służby medyczne, ale szybko zapadła decyzja o zmianie i na boisku pojawił się Piotr Polczak. Malarczyk zaraz po meczu pojechał do szpitala na szczegółowe badania. - Ma rozbity łuk brwiowy, złamany nos i być może kość jarzmową. To bokserska kontuzja - mówił na pomeczowej konferencji Jacek Zieliński, trener Cracovii. Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę