Mecz toczył się bez udziału publiczności. Krakowianie prowadzenie objęli w 37. minucie, gdy Dariusz Pawlusiński wykorzystał rzut karny. Gospodarze szybko jednak doprowadzili do remisu. Po faulu Michała Karwana arbiter podyktował rzut karny, a "jedenastkę" na gola zamienił Jakub Grzegorzewski. Początek drugiej połowy był udany dla "Pasów". Zaraz po wznowieniu gry Marek Wasiluk dośrodkował w pole karne, tam strzelać próbował Tomasza Moskała, lecz piłka trafiła pod nogi Marcina Krzywickiego, a ten posłał ją do siatki. Gospodarze nie załamali się i po strzale głową Łukasza Stefaniuka po raz drugim w tym meczu doprowadzili do remisu. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 108. minucie. Niepilnowany Moskała pokonał Jakuba Wierzchowskiego i zapewnił Cracovii zwycięstwo oraz kilka dni spokoju. Ostatnio atmosfera w krakowskim klubie nie była najlepsza. Kibice domagali się zwolnienia trenera Stefana Majewskiego. Górnik Łęczna - Cracovia Kraków 2:3 (1:1, 2:2) Bramki: Grzegorzewski 39 z karnego, Stefaniuk 65 - Pawlusiński 37z karnego, Krzywicki 46, Moskała 108. Górnik: Wierzchowski - Musuła (57. Stachyra), P. Karwan, Stefaniuk, Tomczyk - Kazimierczak, Sołdecki, Nikitović, Truszkowski - Grzegorzewski (46. Szymanek), Nakoulma (81. Nazaruk). Cracovia : Olszewski - Wasiluk, Tupalski (79. Radwański), Polczak, Kulig - Kłus, Nowak, Pawlusiński, Szeliga (23. M. Karwan) - Krzywicki (56. Snadny), Moskała. Sędziował: Mirosław Górecki (Katowice). Żółte kartki: Truszkowski, Kaźmierczak (Górnik Łęczna). Widzów: 0.