Od czasu sprzedania Krzysztofa Piątka, "Pasy" nie są w stanie znaleźć napastnika, który byłby w stanie wzbudzić strach w obrońcach rywali. Z Marcosem Alvarezem wiązano wielkie nadzieje, ale już po roku chciano go pożegnać. Rivaldo junior w niczym nie przypominał swojego słynnego ojca i dziś jest zesłany do rezerw Cracovii. Rafael Lopes jak już zaczął spisywać się przyzwoicie, to od razu odszedł do Legii Warszawa. Do tego było jeszcze kilku innych napastników, którzy przy Kałuży furory nie zrobili. Jakby tego było mało, to niedawno drużynę opuścił najskuteczniejszy zawodnik - Pelle van Amersfoort, więc krakowianie muszą łatać dziury w ofensywie. Najpierw wygrali wyścig po Patryka Makucha z Miedzi Legnica, a ostatnio zakontraktowali Kallmana. 24-letni napastnik ostatnio grał fińskim Interze Turku, ale skończył mu się kontrakt, więc Cracovia mogła go pozyskać za darmo. Na pożegnanie z tamtejszą ekstraklasą zdobył siedem bramek w 12 spotkaniach i dorzucił asystę. - To fajny chłopak, inny typ napastnika od tych, których mamy w kadrze. Jest bardzo dobrze zbudowany, można nawet powiedzieć, że to taki czołg. Dynamiczny i przede wszystkim strzela dużo bramek - podkreśla trener Zieliński. 20-letni talent ratuje klub Ekstraklasy. Gol palce lizać! Kallman jest również reprezentantem Finlandii. Zadebiutował w niej cztery lata temu, ale był to tylko epizod. Na ostatnie spotkania powoływany był jednak regularnie i w siedmiu występach w kadrze zdobył dwa gole. Ostatniego niespełna miesiąc temu, przeciwko Bośni i Hercegowinie. - To była fajna bramka - przyznaje trener Zieliński. - Liczę, że Benjamin będzie ogniwem, którego do tej pory nam brakowało - dodaje. Cracovia. Kto jeszcze przyjdzie? Wiele jednak wskazuje, że to jeszcze nie koniec wzmocnień Cracovii. W klubie szykują miejsce jeszcze dla co najmniej dwóch zawodników. W poniedziałek umowę ma podpisać Japończyk Takuto Oshima, a drugim wzmocnieniem ma być napastnik z "silnej ligi". - Jeszcze będziemy ten transfer dopinali - ucina temat Zieliński. Tymczasem Cracovia jest na ostatniej prostej przygotowań do sezonu. Na inaugurację "Pasy" zmierzą się w Zabrzu z Górnikiem (18 lipca). PJ