Mecz był szybki i dramatyczny. Gdyby nie częste błędy w obronie, stałby na bardzo wysokim poziomie. "Pasy", zanim się dobrze rozgrzały, już musiały odrabiać straty! W 34. s meczu Rafała Radziszewskiego pokonał Bzahmanis, który do 24. minuty skompletował hat-tricka. Mistrzowie Polski odpowiedzieli w 15. min trafieniem między parkany bramkarza Metalurga, którym popisał się Michał Piotrowski. Później grano na zasadzie cios za cios! Gdy w 54. s drugiej tercji Mikołaj Łopuski po strzale Mariusza Dulęby strzelił na 2:3 zapachniało niespodzianką. Gospodarze potrzebowali jednak niespełna trzech minut do wyrównania. Na początku III tercji, po uderzeniu Skvorcovsa zrobiło się 5:3. Wydawało się, że koniec marzeń krakowian o wygraniu tego meczu. Leszek Laszkiewicz i spółka nigdy się jednak nie poddają. Najpierw kontakt bramkowy krakowianom zapewnił starszy brat Leszka -0 Daniel, a chwilę później Leszek, po koronkowej akcji z Damianem Słaboniem i Marianem Csorichem wyrównał na 5:5 strzałem z bliska! Za moment do boksu kar został odesłany Csorich i grając w przewadze Łotysze strzelili gola, który zdecydował o ich zwycięstwie. Cracovia nie traci szans na awans, ale będzie musiała pokonać Sokoła Kijów i Red Bull Salzburg, a także liczyć na potknięcie Metalurga. Metalurg Lipawa - ComArch Cracovia 6:5 (2:2, 2:1, 2:2) Bramki: 1:0 Bzahmanis (0:34 Ozols), 1:1 Piotrowski (14:22 Kłys), 2:1 Bzahmanis (16:24 Gravatis), 2:2 Pasiut (16:54 Drzewiecki, Dulęba), 2:3 Łopuski (20:54 Dulęba w przewadze), 3:3 Bzahmanis (23:28), 4:3 Mickevicis (28:09 Abolinsh), 5:3 Skvorcovs (42:40 Ozols, Feldmanis), 5:4 D. Laszkiewicz (51:49 Bondarevs, Csorich), 5:5 L. Laszkiewicz (54:27 Słaboń, Csorich), 6:5 Ivanovs (55:16 Abolinsh). W pierwszym meczu: Red Bulls Salzburg - Sokół Kijów 6:5. TABELA 1. Metalurg Lipawa 1 3 6-5 Red Bull Salzburg 1 3 6-5 3. ComArch/Cracovia 1 0 5-6 Sokół Kijów 1 0 5-6 CZYTAJ RÓWNIEŻ: ComArch/Cracovia walczy o finał PK! Krakowianie na Łotwę jadą w bojowym nastawieniu