- Najlepszym podsumowaniem jest wynik. Bardzo długo czekaliśmy na to zwycięstwo na stadionie Wisły - cieszył się Zieliński.Wyjaśnił też, dlaczego Bartosz Kapustka zaczął mecz na ławce rezerwowych.- Kapustka miał kłopoty z mięśniowe nie trenował, pracował z fizjoterapeutą, więc nie mógł grać od początku. Wszedł w idealnym momencie, gdy było sporo wolnej przestrzeni - powiedział trener "Pasów".- Nie miałbym serca krytykować zespołu po takim meczu za to, że nie wykorzystał kilku kontr w drugiej połowie. Teraz jedziemy na kolację przy Kałuży, a później, na spokojnie powiemy sobie o tym, co mogło być lepiej - tłumaczy. - W tym meczu pokazaliśmy nie tylko umiejętności, ale też olbrzymie serce do walki - zakończył Jacek Zieliński. Z Krakowa Michał Białoński