Konoplanka ma za sobą występy m.in. w Sevilli i Schalke 04 Gelsenkirchen. Ostatnio wrócił do kraju i był piłkarzem Szachtara Donieck. Tam jednak miał problemy z grą. Dlatego zdecydował się na poszukiwanie klubu. Nieoczekiwanie Ukrainiec zdecydował się dołączyć do Cracovii. Z "Pasami" podpisał półroczny kontrakt z opcją przedłużenia o rok. W dzisiejszym meczu 21. kolejki PKO Ekstraklasy przeciwko Lechii Gdańsk Konoplanka nie znalazł się jeszcze w kadrze meczowej, ale wspierał nową drużynę z trybun. Przed spotkaniem gościł w studiu Canal+. Jewhen Konoplanka zaliczył wpadkę W rozmowie z Darią Kabałą-Malarz piłkarz przyznał, że Cracovia nie była jedynym polskim klubem, który się nim interesował. Konoplanka zaliczył wpadkę, twierdząc, że rozmawiał z Legią Kraków. Chodziło oczywiście o Legię Warszawa. Internet szybko podchwycił przejęzyczenie Ukraińca. Co warte odnotowania, przed II wojną światową istniał klub Legia Kraków i był trzecią siłą w mieście, po Wiśle Kraków i Cracovii. Konoplanka jednak szybko nauczył się nazwy nowego klubu. W przerwie meczu z Lechią chodził z mikrofonem, krzycząc "Cracovia Pany" i rozdawał kibicom koszulki w nowych barwach.