W poniedziałek Oskar Tomczyk i Filip Wolski (Lech Poznań) oraz Jan Łabędzki (ŁKS) i Filip Rózga zostali wyrzuceni ze zgrupowania reprezentacji Polski U-18 przygotowującej się do mistrzostw świata, a powodem było spożywanie alkoholu. "Nasz klub w pełni popiera tę decyzję [...] Zachowanie, za jakie zawodnicy zostali odsunięci z kadry jest niegodne piłkarzy reprezentujących Polskę na dużym międzynarodowym turnieju, jakim są Mistrzostwa Świata do lat 17. Było to też zdarzenie, które mocno narusza zasady, jakimi kierować powinien się jakikolwiek piłkarz" - napisała Cracovia. Dwa dni później doszło do spotkania Rózgi i jego rodziców z przedstawicielami klubu. Na rozmowach jednak się nie skończyło, bo Cracovia również wyciągnęła wobec zawodnika konsekwencje. - Zdajemy sobie sprawę, że nie możemy zostać obojętni wobec tego, co się wydarzyło. W tej sytuacji Filip został przesunięty do drużyny juniorów starszych i z nimi będzie trenował oraz grał. Dodatkowo jako wolontariusz będzie spotykał się i pomagał chorym dzieciom w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie - podkreśla Zieliński. - Nie mamy jednak zamiaru go kamienować czy palić na stosie. Różnie to czasem bywa, robi się głupie rzeczy, ale chłopak dostanie szansę rehabilitacji. Teraz to będzie wszystko do niego zależało - dodaje szkoleniowiec. PJ