Dobrze się dzieje ostatnimi czasy w pasiastym państwie Cracovii. Drużyna trenera Jacka Zielińskiego dobrze wystartowała w Ekstraklasie po zimowej przerwie - tydzień temu remisując 3-3 z liderem Lechem Poznań, wczoraj odprawiła z kwitkiem wysoko notowaną Lechię Gdańsk 2-0. Ale to nie wszystko. Przed meczem i w jego przerwie kibicom "Pasów" został oficjalnie nowy nabytek klubu z ulicy Józefa Kałuży - to ukraiński skrzydłowy Jewhen Konoplanka, który zagrał 86 razy w kadrze. Konoplanka grał dla europejskich potęg hiszpańskiej Sewilli i niemieckiego Schalke, a ostatnio dla Szachtara Donieck, z którym musiał rozwiązać kontrakt, by związać się z Cracovią. - Poza Lukasem Podolskim nie ma w naszej lidze zawodnika o takim nazwisku - przyznał po meczu trener "Pasów", Jacek Zieliński. - To będzie duże wzmocnienie naszej drużyny, oczywiście musimy Konoplankę odbudować, bo ostatnio nie grał. To zawodnik o takich umiejętnościach piłkarskich, że powinien szybko dojść do siebie. Jewhen to ambitny zawodnik, chce wrócić do reprezentacji Ukrainy, ma coś do udowodnienia. Wszyscy na tym skorzystamy, w tym nasi młodzi zawodnicy jak Rakoczy, Myszor i Knap, którzy będą mieli od kogo się uczyć i kogo podpatrywać. Jewhen Konoplanka zawodnikiem Cracovii Trener Zieliński, którego nazwisko skandowali kibice po zwycięskim meczu z Lechią zdradził trochę szczegółów negocjacji, na mocy których ukraiński skrzydłowy trafił do Ekstraklasy. - Temat zaczął się stosunkowo niedawno, od początkowo brzmiało to intrygująco. Podchodziłem do tego z niedowierzaniem, jednak po rozmowie z Jewhenem uwierzyłem, że on bardzo chce być u nas. Trochę swoimi kanałami dowiadywałem się o jego formie. Zawodnik musiał rozwiązać umowę z Szachtarem Doniecki, to nie są proste sprawy, wszystko potoczyło się pomyślnie, dziś jest z nami, cieszę się z tego. Kontrakt jest półroczny z opcją przedłużenia, daliśmy sobie czas na wzajemne poznanie. W przerwie zimowej byłem wielokrotnie pytany o transfery, odpowiadałem, że nie będziemy się grzali, że potrzebna jest nam jakość. Przyjście Konoplanki pokazuje jaką drogą chcemy iść - zaznaczył Zieliński. - Rozmawiałem z Konoplanką o naszym meczu z Lechem Poznań. Podobała mu się nasza fizyczna gra, rozgrywana na dużym tempie. Myślę, że w meczu z Lechią Gdańsk zobaczył naszą drużynę w podobnym wydaniu. On nie grał w byle jakich grał, nie przeraża go to, a mobilizuje. To nie jest problem dobrego zawodnika wkomponować do składu - optymistycznie zaznaczył Jacek Zieliński, trener Cracovii. Maciej Słomiński