Van Amersfoort nie ukrywał, że do Polski przychodzi głównie po to, by nauczyć się twardej i siłowej gry. Początkowo w Ekstraklasie nie błyszczał, ale z czasem szło mu coraz lepiej. W pierwszym sezonie zdobył osiem bramek, w drugim sześć, ale zdecydowanie najlepszą miał rundę jesienną poprzednich rozgrywek. Strzelił w niej osiem goli, a za pół roku kończyła się jego umowa z "Pasami". W tej sytuacji krakowianie zaczęli negocjować pozostanie Holendra. Zarząd klubu przedstawiał coraz lepsze oferty, mówiło się nawet o gwiazdorskim kontrakcie, ale 26-letni pomocnik był nieugięty. - Bardzo byśmy chcieli, żeby został, ale chce spróbować sił gdzie indziej - tłumaczył trener Jacek Zieliński. Mecz Cracovii zakończony po... 79 minutach. Co się wydarzyło? Rundę wiosenną van Amersfoort miał już zdecydowanie słabszą, ale Cracovia wciąż chciała go zatrzymać, a Holender wciąż obstawał przy swoim. Po zakończeniu sezonu nie pojechał więc na zgrupowanie i pożegnał się z zespołem. Co dalej z Pelle vam Amersfoortem? Wydawało się, że van Amersfoort jest już dogadany z innym klubem i tylko czeka na 1 lipca, by kontrakt wszedł w życie. Tymczasem wkrótce zacznie się sierpień, a Holender dalej jest bez klubu. - Pellemu przedstawialiśmy parę dobrych, wręcz bardzo dobrych propozycji, ale żadnej z tych ofert nie przyjął. Ale to nie jest tak, że mu nie pasowały, tylko chciał coś zmienić, w szczególności ligę. Rozstaliśmy się jednak w jak najlepszej komitywie - zapewnia trener Jacek Zieliński. Czy w tej sytuacji jest szansa, by van Amersfoort mógł jeszcze wrócić do Cracovii? - Nie brałem takiego rozwiązania pod uwagę i nie wiem, czy taki powrót byłby możliwy - zaznacza Zieliński. Cracovia - Legia. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Tymczasem krakowianie przygotowują się do spotkania na szczycie Ekstraklasy z Legią Warszawa. Spotkanie w piątek o godz. 20.30, transmisja w Canal+ Sport, relacja na Sport.Interia.pl. PJ