W sobotę, o godz. 20:30 przy Reymonta Wisła podejmuje "Pasy". Tym razem faworytem jest "Biała Gwiazda", która przełamuje gigantyczne problemy finansowe i pod batutą trenerskiej pary Kazimierz Kmiecik - Radosław Sobolewski radzi sobie coraz lepiej na boisku. Cracovia ostatnio zawodzi, zgubiła punkty nawet w starciu z outsiderem - Górnikiem Łęczna, na własnym stadionie. Sęk w tym, że od rozegranych w sierpniu derbów przy Kałuży Cracovia nie potrafi regularnie wygrywać. Teraz liczy na przełamanie.- Chcemy wygrać, później wywalczyć miejsce w pierwszej "ósemce", by na wiosnę rozegrać w niej jeszcze jedne derby z Wisłą - planuje trener Jacek Zieliński.Na stadionie Wisły spodziewana jest rekordowa w ostatnich miesiącach frekwencja. Już do wczoraj klub sprzedał ponad 20 tys. biletów.Szaleństwo przed derbami? - Nie chodzi o szaleństwo, ale trudno, żebyśmy nie czuli podniosłej atmosfery przed meczem, o którym mówią wszyscy kibice, całe miasto - nie kryje Zieliński. - Widać w drużynie dużą mobilizację. Pomimo tego, że nam jutro różnie idzie, ja jestem spokojny o to, że w sobotę drużyna wyjdzie zmobilizowana na dwieście procent na ten mecz - dodaje trener "Pasów". Z Krakowa Michał Białoński