20 października na stadionie przy ul. Kałuży Cracovia podejmie Wisłę. Dla obu klubów bezpośrednie mecze są najważniejszymi wydarzeniami w sezonie. Fani tych zespołów mogą wybaczyć prawie wszystko, jeśli ich pupile wygrają derby. "Pasy", od czasu powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej, wciąż czekają na zwycięstwo z "Białą Gwiazdą". Mimo tego nie zamierzają jakoś specjalnie przygotowywać się do sobotniego spotkania. - Żadnego wyjazdu na obóz nie zaplanowaliśmy. Do meczu z Wisłą będziemy przygotowywać się, jak do każdego innego pojedynku - powiedział Maciej Madeja, kierownik drużyny Cracovii. Na ten tydzień piłkarze "Pasów" mają zaplanowane po dwa treningi dziennie (we wtorek i czwartek), w środę jeden, natomiast w piątek trening i gierkę wewnętrzną. - Prawdopodobnie podczas piątkowych zajęć zawodnicy będą biegać z urządzeniami badającymi ich stan fizyczny i po analizie wyników trener Stefan Majewski zadecyduje, jak rozpisać treningi na następne dni - stwierdził Madeja. - Pewne jest natomiast, że w przyszły piątek, jak zwykle przed meczami rozgrywanymi u siebie, pojedziemy do jakieś podkrakowskiej miejscowości na jedniodniowe zgrupowanie - zakończył kierownik drużyny Cracovii.