Czy to oznacza, że podopieczni Ryszarda Wieczorka są murowanym sobotniego spotkania, które rozpocznie się o godzinie 16 na stadionie przy Kałuży? Chyba jednak nie, bo ostatnio Cracovii udało się przełamać kompleks zabrzan. Przed rokiem na własnym stadionie "Pasy" wygrały pierwszy raz w lidze (3:1), a niedawno odczarowały boisko rywala zwyciężając w Pucharze Ekstraklasy 1:0. Trener Stefan Majewski ma jednak przed sobotnim meczem trochę problemów. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie może zagrać Arkadiusz Baran, a na uraz narzekał Paweł Nowak. Na szczęście okazał się niegroźny i pomocnik będzie mógł wystąpić z Górnikiem. Mimo kłopotów personalnych w meczowej "18" po raz kolejny nie znalazło się miejsce dla Marcina Bojarskiego. Wieczorek też nie może spać spokojnie, bowiem pod znakiem zapytania stanął występ reprezentanta Polski Tomasza Zahorskiego. Napastnik Górnika wrócił z urazem stawu skokowego z meczu, który kadra rozegrała w Szczecinie. Na pewno zagra natomiast Dawid Jarka. On był bohaterem rewanżu w ćwierćfinale Pucharu Ekstraklasy. Zabrzanie wygrali przy Kałuży 2:0, a Jarka zdobył obie bramki. Cracovia - Górnik Zabrze, 16 Cracovia: Cabaj - Kulig, Polczak, Tupalski, Radwański - Nowak, Kostrubała, Kłus, Majoros - Witkowski, Dudzic. Górnik: Pesković - Pavlenda, Hajto, Pazdan, Magiera - Zahorski (Gołoś), Brzęczek, Bajić, Madejski - Bajić - Jarka. Sędzia: Grzegorz Gilewski z Radomia.