<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a> - W tych derbach wrażenia estetyczne i to widnieje w statystykach było mało ważne. Liczyło się zwycięstwo. Po niezłym meczu, pełnym walki, który mógł się podobać kibicom odnieśliśmy wygraną i z tego się bardzo cieszymy - mówił Zieliński. - Kluczem do wygrania tego meczu było nie tylko zaryglowanie środka, co pod nieobecność kontuzjowanego Dąbrowskiego nie było łatwe, ale przypomnę, że w ustawieniu z Budzińskim, Cetnarskim i Czovilo dobrze sobie radziliśmy już w zeszłym sezonie, gdy Damian było kontuzjowany. Ważna była dobra postawa w obronie całego zespołu i świetne kontry. Mateusz Szczepaniak wykonał także kawał dobrej roboty w ataku - dodał Zieliński. - Duże słowa uznania dla chłopaków, którzy mimo przeciwności losu, które ostatnio nas dotykają, zagraliśmy na olbrzymim poziomie zaangażowania - mądrze, a przede wszystkim skutecznie - dodał szkoleniowiec. Złożył też meldunek odnośnie kontuzjowanych graczy. - Vestenicky ma mechaniczną kontuzję, kolano jest przecięte, mam nadzieję, że to nic poważnego. Natomias Kuba Wójcicki podkręcił kostkę - poinformował. - Wygrana w derbach smakuje bardzo mocno. Tam na Reymonta też nam smakowała, bo nastąpiła po 50 paru latach, ale nie było z nami kibiców, więc nie było z kim się cieszyć. Dzisiaj radość była w pełni: paręnaście tysięcy kibiców, którzy nas świetnie wspierali. Gdy prowadziłem Lecha, mecze z Wisłą, zaraz po tych z Legią były dla mnie jak małe derby - przypominał. Kiedy Cracovia unormuje grę także w spotkaniach na obcym terenie, co w tym sezonie jej słabo wychodzi? - Pracujemy usilnie, abyśmy na wyjazdach unikali słabszych meczów, natomiast nie zawsze to wychodzi. Będziemy starali się unikać takich wpadek. Oczywiście z występów w Niecieczy i Lublinie z Górnikiem Łęczna nie jesteśmy zadowoleni - podkreśla Jacek Zieliński. Czy po transferze za rekordowe dziewięć milionów euro Bartosza Kapustki do Leicester City Cracovia się jeszcze wzmocni? - Szukamy wzmocnień, to nie jest łatwe. Dotychczasowe transfery określałem jako przyszłościowe, z których będzie korzyść czerpał nawet mój następca. Przydałby się nam boczny obrońca i ja cały czas upieram się, że potrzebujemy drugiego napastnika - nie kryje trener. Z Krakowa Michał Białoński