<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-R-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, tabela i statystyki Ekstraklasy - TUTAJ!</a>Cracovia ostatnio nie ma dobrej passy. W czterech spotkaniach zdobyła tylko dwa punkty, ale ciągle zajmuje trzecie miejsce. Piłkarze Jacka Zielińskiego chcieliby utrzymać tę pozycję po sezonie zasadniczym. O to będzie jednak trudno, bo do Wrocławia Cracovia jedzie osłabiona. - Damian Dąbrowski jest już po operacji braku. Będzie we Wrocławiu i zobaczymy jak wygląda. Deleu w czwartek trenował niemal z pełnym obciążeniem, ale do gry będzie dopiero za tydzień. Nie mamy też pewności co do Kuby Wójcickiego, który jest chory i w piątek po treningu zapadnie decyzja, czy pojedzie z nami do Wrocławia - podkreśla trener Zieliński. Szkoleniowiec nie zamierza jednak rozwodzić się nad problemami. - Dramatu nie ma, ale kołdra robi się krótka. Ale co zrobić? Do dramatu jednak jeszcze trochę brakuje, mamy różne możliwości. Możemy kogoś z pomocy na bok obrony przesunąć - podkreśla Zieliński. Mecz we Wrocławiu wcale nie zapowiada się łatwo dla Cracovii. Co prawda Śląsk zajmuje dopiero 14. miejsce, ale po przyjściu trenera Mariusza Rumaka gra dużo lepiej. M.in. w ostatniej kolejce pokonał w Poznaniu Lecha (1-0). - Ten zespół ma większy potencjał niż wskazuje miejsce, które zajmuje. Coś u nich jednak nie funkcjonowało, a teraz wygląda to już lepiej. Spodziewamy się trudnego meczu i przeciwnika, który będzie chciał grać w piłkę. Mają nowego trenera, więc zespół trochę inaczej wygląda. W tym wypadku efekt nowej miotły zadziałał - przyznaje trener Cracovii. Wszystkie mecze 30. kolejki Ekstraklasy w sobotę o godz. 18. Wyniki można śledzić na Interii. Piotr Jawor