Zapis relacji na żywo z meczu Cracovia - Śląsk Wrocław Zapis relacji na żywo dla urządzeń mobilnych Zarówno Cracovia, jak i Śląsk jesienią grały poniżej oczekiwań - pierwsi "przezimowali" na 12. pozycji, Śląsk był dziesiąty. Zimą w klubach doszło do zmian, lecz nie do rewolucji - więcej roszad doświadczyła drużyna Michała Probierza. Od pierwszej minuty zagrali nowi piłkarze: Deniss Rakels oraz Niko Datković, a także niegrający jesienią Michal Peszković. Mecz odbył się bez kibiców, gdyż Komisja Ligi ukarała klub zamknięciem stadionu za wybryki kibiców podczas derbów z Wisłą Kraków. Drużyna Probierza już na początku meczu mogła wyjść na prowadzenie, ale najpierw Jakub Słowik świetnie poradził sobie z uderzeniem głową Ołeksija Dytiatjewa, a później zabrakło mocy uderzeniu Michala Siplaka. "Pasy" przeważały, utrzymywały 64 proc. posiadanie piłki, ale to Śląsk otworzył wynik meczu. Po nieco przypadkowej akcji piłka spadła na szesnastym metrze pod nogi Roberta Picha, a ten precyzyjnym strzałem przy słupku zdobył bramkę na 1-0. Cracovia mogła odpowiedzieć od razu, ale Rakelss zmarnował doskonałe wyłożenie piłki przez Mateusza Wdowiaka. Nad poprzeczką huknął też pod koniec pierwszej połowy, przez co jego drużyna schodziła na przerwę z zerowym dorobkiem strzeleckim. Śląsk odważniej zaatakował w pierwszych 45 minutach jeszcze jedynie raz, ale wówczas świetną interwencją popisał się Peszković. Od początku drugiej połowy Cracovia rzuciła się do odrabiania strat i to z bardzo dobrym skutkiem. Choć uderzenia Piątka i Drewniaka nie sięgnęły celu, to już w 54. minucie Czovilo doprowadził do wyrównania. Siplak dośrodkował z lewej strony, a kapitan gospodarzy - wreszcie grający bez ochronnego kasku - wyskoczył najwyżej spośród wszystkich zawodników i głową skierował piłkę do bramki. Do sporej kontrowersji doszło w 70. minucie, gdy Śląsk już cieszył się ze zdobycia drugiej bramki, ale - jak się okazało - przedwcześnie. Piłka po dośrodkowaniu odbiła się od Piecha i Czovilo, a następnie trafiła w słupek i zatańczyła na linii bramkowej. Z pewnością przekroczyła ją częścią obwodu, lecz arbiter, po wysłuchaniu opinii sędziego VAR, uznał, że nie całym. Bohaterem Cracovii, który wybił piłkę z linii bramkowej był Siplak. Gospodarze szalę na swoją korzyść przechylili w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Segiej Zenjov urwał się na prawej stronie i dograł piłkę wzdłuż bramki, Pawelec nie trafił w piłkę, a Rakels w końcu wykorzystał doskonałą okazję! Wojciech Górski Cracovia - Śląsk Wrocław 2-1 (0-1) Bramki: 0-1 Pich (27.), 1-1 Czovilo (54.), 2-1 Rakels (90.) Żółta kartka - Cracovia Kraków: Ołeksij Dytiatjew, Diego Ferraresso. Śląsk Wrocław: Arkadiusz Piech, Jakub Kosecki. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Mecz bez udziału publiczności. Cracovia: Michal Peskovic - Diego Ferraresso, Niko Datkovic, Ołeksij Dytiatjew, Michal Siplak - Miroslav Covilo, Szymon Drewniak (77. Nicolai Brock-Madsen), Mateusz Wdowiak (62. Antonini Culina, 83. Sergei Zenjov), Javi Hernandez, Deniss Rakels - Krzysztof Piątek. Śląsk Wrocław: Jakub Słowik - Mariusz Pawelec, Piotr Celeban, Tim Rieder, Mateusz Lewandowski - Robert Pich, Kamil Vacek, Michał Chrapek, Sito Riera (62. Jakub Kosecki) - Marcin Robak (80. Sebastian Bergier), Arkadiusz Piech (85. Igors Tarasovs)Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!