Owacja na stojąco, skandowanie nazwiska - tak kibice przy Kałuży reagują na widok schodzącego z murawy Denisa Rakelsa. Łotysz jest najlepszym strzelcem "Pasów" i imponuje skutecznością, zadziornością, wygrywanymi pojedynkami. - Dobrze, że tę zwycięską passę trzymamy dalej, od sześciu meczów u siebie jesteśmy bardzo mocnym zespołem i ostatni mecz z Koroną musimy wygrać, żeby mieć siedem wygranych z rzędu - podkreśla Rakels. - Nie myślę o tym, żeby w klasyfikacji strzelców gonić Nikolicia czy kogokolwiek. Interesuje mnie tylko to, żeby Cracovia skutecznie goniła lidera - dodaje Denis. - W tym roku zostały nam trzy mecze i powiedzieliśmy sobie w szatni, że chcemy wygrać wszystkie - nie kryje Łotysz. Z Krakowa Łukasz Szpyrka, Paweł Pieprzyca