Drużyna z Wrocławia nie przystępowała do meczu w najlepszym nastroju. Przegrała dwa ostatnie starcia, a pojedynkiem z "Pasami" chciała zmazać plamę. Niestety - to się nie udało. Kontuzja... sędziego W pierwszej połowie spotkania doszło do niecodziennego zdarzenia - urazu doznał... sędzia liniowy, który nie był w stanie kontynuować swojej pracy. Mecz został przerwany, a arbiter - zastąpiony.Na przerwę w lepszych humorach schodzili piłkarze Cracovii. Po dograniu z rzutu wolnego celnie uderzał głową Cornel Rapa, który w siódmej (!) minucie doliczonego czasu gry dał "Pasom" prowadzenie.Po zmianie stron na Śląsk spadł kolejny cios. Tym razem trafił Otar Kakabadze, który strzałem zza linii pola karnego kompletnie zaskoczył bramkarza rywali. Jak miało się okazać - więcej bramek w tym spotkaniu już nie padło.Dla Śląska to trzecia kolejna porażka, która sprawia, że przerwa zimowa na pewno nie będzie spokojna. Cracovia z kolei dzięki zwycięstwu wyprzedziła sobotniego rywala w tabeli.TC