"Pasy" przystąpią do tego meczu w świetnych humorach, ponieważ nie przegrały od 10 spotkań (osiem zwycięstw, dwa remisy). Czy taka seria nie zaczyna jednak ciążyć piłkarzom? - Dlaczego mamy mówić o balaście? Cały urok tego sportu polega na tym, żeby wygrywać. Skoro nam się to udaje i idzie dobrze, to dlaczego mamy coś do tego dopisywać. Podejrzewam, że gdybyśmy nie wygrywali, to cały czas byłyby dyskusje, że nam nie idzie. To jest tylko potwierdzenie pewności sobie, potwierdzenie jakości tej drużyny. Myślę, że każdy następny mecz jeszcze bardziej buduje ten zespół - mówił Jacek Zieliński, trener Cracovii. To właśnie z jego przyjściem do tego klubu, zaczęła się ta świetna passa. On jako szkoleniowiec "Pasów" jeszcze nie przegrał. Po drugiej stronie Błoń liczą zapewne, że uda się ją przerwać. Sztab szkoleniowy Wisły wiele czasu poświęcił na przygotowanie mentalne. - Rozmawiamy od kilku dni na ten temat. Piłkarze są świadomi tego, co ich czeka, także ci nowi. Oni mogą znać smak derbów z innych miast i krajów, ale rzeczywiście, mogli nie wiedzieć, jakie są relacje w derbach Krakowa. Wierzę, że będziemy mentalnie przygotowani i nie będzie to nasz problem - powiedział Kazimierz Moskal, trener "Białej Gwiazdy". W jego zespole w przerwie letniej doszło do wielu zmian kadrowych. Czy Cracovia poznała już swojego najbliższego przeciwnika? - Każdy się uczy nowej Wisły, więc trudno powiedzieć, żebyśmy my ją znali, skoro było tam parę zmian i praktycznie linia pomocy została cała przebudowana. Biorąc po uwagę umiejętności piłkarskie, biorąc pod uwagę te nazwiska, które przyszły, to Wisła dysponuje naprawdę dobrym zespołem. Nie ma więc czegoś takiego, że my jesteśmy wyżej w tabeli, mamy fajną passę i podejdziemy to tego meczu na luzie. Będzie za to pełna "sprężara", szacunek dla przeciwnika, bo to jest w dalszym ciągu dobry zespół. Klub jest w kryzysie, natomiast drużyna w miarę upływu czasu będzie się rozwijać. My zrobimy wszystko, by tak się stało po meczu z nami - tłumaczył Zieliński. "Pasy" w pierwszej kolejce zdobyły trzy punkty, wygrywając w Gdańsku, z mającą duże aspiracje Lechią 1-0. Wisła natomiast zremisowała na własnym stadionie z Górnikiem 1-1. - W porównaniu do spotkania z Górnikiem być może będą zmiany. Musimy patrzeć na to, czym Cracovia dysponuje, bo od przyjścia trenera Zielińskiego jest naprawdę dobrze zorganizowana. Czy Maciek Jankowski zbliżył się do wyjściowego składu? Po treningach widać, że wszyscy chcą w nim grać, ale musimy pamiętać, że w kadrze meczowej możemy mieć tylko 18 piłkarzy, a na boisku 11. Z tym trzeba się pogodzić. Ci, co się nie zmieszczą do składu mają prawo być zawiedzeni, ale powinni to przyjąć z pokorą - mówił Moskal. On piątek nie będzie mógł skorzystać przede wszystkim z Wilde’a-Donalda Guerriera, który za późno wrócił z wojaży reprezentacyjnych, a także kontuzjowanych Emmanuela Sarkiego, Michała Buchalika i Michała Miśkiewicza. W zupełnie innej sytuacji jest natomiast jego vis-a-vis, który ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy. "Pasy" w derbach zamierzają zaprezentować swoją piłkę, nie patrząc, kto jest po drugiej stronie. - To jest pierwsze założenie. My zawsze staramy się grać swoje, staramy się narzucić przeciwnikowi swój styl gry. Z meczu z Górnikiem czy z rozegranych wcześniej meczów sparingowych Wisły, które widzieliśmy, postaramy się wykorzystać i przekazać drużynie wiele ciekawych informacji, bo każda z nich może być ważna. Zbiór informacji o nowej Wiśle mamy, ale to jest rzecz płynna, ten zespół się zmienia, ten zespół się dociera. Wisła w piątkowym meczu może być trochę inna niż ta z Górnikiem - powiedział Zieliński. Paweł Pieprzyca Zobacz terminarz i tabelę Ekstraklasy Typuj wyniki spotkań Ekstraklasy!