W sobotnich derbach z Wisłą Kraków (1-1) Zejdler doznał kontuzji mięśnia przywodziciela, natomiast Kuś został mocno poturbowany i trener Wojciech Stawowy nie będzie mógł skorzystać z ich usług przez 2-3 tygodnie. W poniedziałek do treningów z drużyną wrócił Straus, jednak nie jest on jeszcze gotowy, by rozegrać pełne 90 minut. - Na pewno w całym meczu nie zagra, ale jest w szerokiej kadrze i być może pojawi się na murawie - powiedział Stawowy. Do Wrocławia drużyna Cracovii nie jedzie w roli faworyta, jednak opiekun krakowian przekonywał, że jego podopieczni dadzą z siebie wszystko. - Bardzo bym chciał, abyśmy ze Śląskiem zagrali tak, jak w drugiej połowie meczu derbowego. Mamy świadomość, że jesteśmy beniaminkiem i znamy swoje miejsce w szeregu, ale pokazaliśmy się z dobrej strony. Zawodnicy walczyli o każdy centymetr boiska, a tego zabrakło nam w Bydgoszczy. Wiem, że ładna gra w ekstraklasie nie wystarczy - podsumował. Po ośmiu kolejkach "Pasy" zajmują 11. miejsce w tabeli z ośmioma punktami, Śląsk jest ósmy i ma trzy punkty więcej. Początek środowego meczu Śląsk - Cracovia o godzinie 18.