Kibiców Cracovii czekają spore emocje związane z pucharową rywalizacją. Nie wszyscy będą mogli obejrzeć czwartkową rywalizację ze stadiony w Dunajskiej Stredzie, gdyż gospodarze, na wniosek UEFA, nie wpuszczą Polaków na inne sektory niż ten przeznaczony dla gości, gdzie wpuszczą ledwie 700 osób. Dla tych, którym nie dane będzie wybrać się na Słowację nie lada gratkę przygotowała TVP Sport, która w ostatniej chwili nabyła prawa do tego meczu i pokaże go w czwartek, o godz. 20:30. Rewanż zostanie pokazany na tym samym kanale. Po powrocie ze Słowenii optymizmem kibiców zaraża też trener Michał Probierz. - W Słowenii mieliśmy świetne warunki: Bardzo dobre boisko, znakomite wyżywienie i bardzo silni sparingpartnerów, którzy obnażyli nasze słabe strony - wylicza szkoleniowiec i wiceprezes "Pasów". Właśnie nad wyeliminowaniem, bądź ukryciem braków pracuje w ostatnich dniach przed wyprawą na Słowację. Nie da się ukryć, że jednym z nim jest strzelanie goli i ogólnie słabsza kreatywność zespołu po odejściu Airama Cabrery i strajku Javiego Hernandeza. Czy lekarstwem na te straty okaże się były młodzieżowy reprezentant Holandii Pelle van Amersfoort? Ma dopiero 23 lata, ale zdziwienie budzi fakt, że taki talent Heerenveen puścił za darmo. W naszej lidze i na tym etapie walki o LE Pelle może być królem, niczym jego wielki poprzednik, pisany przez jedno "l". - Wielu zawodników zrobiło postępy - powiedział na klubowym kanale Probierz, ale nie wymienił żadnego nazwiska spośród tych, którzy swą grą zrobili skok w górę. DAC Dunajska Streda - Cracovia już 11 lipca o godz. 20:30. Rewanż pod Wawelem tydzień później. Cracovia sprzedaje już bilety na drugi mecz ze Słowakami. MB