Ekstraklasa. Sprawdź terminarz nadchodzącego sezonu - kliknij! Piłkarze Cracovii jadą do Gdańska z nadzieją, że uda się im podtrzymać znakomitą passę pod wodzą trenera Jacka Zielińskiego. Odkąd były trener m.in. Lecha Poznań przejął "Pasy", zespół spod Wawelu zdobył najwięcej punktów spośród wszystkich drużyn w Ekstraklasie - aż 23. Złożyło się na to siedem zwycięstw i dwa remisy.Nic dziwnego, że teraz w Krakowie ambicje są duże - piłkarze i trener zapowiadają walkę o miejsce w grupie mistrzowskiej. Mają w tym pomóc ściągnięci latem piłkarze - bramkarz Grzegorz Sandomierski (ostatnio Zawisza Bydgoszcz) i obrońcy Jakub Wójcicki (Zawisza) oraz Hubert Wołąkiewicz (Astra Giurgiu).Szkoleniowiec Cracovii bardzo chciałby ściągnąć do swojego zespołu jeszcze jednego zawodnika. Chodzi o środkowego napastnika, który wziąłby na siebie ciężar strzelania goli - typowego snajpera brakowało bowiem krakowskiej drużynie w ubiegłym sezonie. Przegląd Sportowy informował w czwartek, że Zieliński chętnie widziałby w ekipie "Pasów" Gruzina Wladimera Dwaliszwilego, który prawdopodobnie latem odejdzie z duńskiego Odense. Trener Cracovii pracował z Dwaliszwilim w Polonii Warszawa.Nawet jeśli Gruzin rzeczywiście trafi pod Wawel, to na pewno nie zdąży na jutrzejsze spotkanie z Lechią. Piłkarze "Pasów" wyruszyli bowiem na mecz już dzisiaj... pociągiem Pendolino. Czy przywiozą znad morza trzy punkty?