Atmosfera przy Kałuży gęstnieje. Cracovia znajduje się w dole tabeli, kibice krytykują drużynę za styl, a na trybunach ciągle siedzi Mateusz Wdowiak, który został tam odesłany, bo nie porozumiał się z klubem w sprawie przedłużenia kontraktu. Czarę goryczy przelała niedzielna porażka Cracovii z Legią (0-1). "Panie trenerze, czy zechciałby się Pan podać do dymisji? Raz, że nie da się Pana słuchać, a dwa, że nie da się tego oglądać. Transfery Pańskie są jak kajzerki z Tesco, a wygrany fartem Puchar i Superpuchar fartem, to niewielkie pocieszenie..." - rozpoczął temat jeden z kibiców i oznaczył szkoleniowca. Pod dyskusję podpięło się kilka innych osób. Jedna z nich napisała: "[...] My nie mamy drużyny, trenera i zarządu. A to co się dzieje z Wdowiakiem to jest kur*** cyrk". W tym momencie w dyskusję wparował Probierz, ale zrobił to niezbyt elegancko."Ty jesteś cyrk kur***. Tylko potraficie napier*** na klub, a nie potraficie patrzeć obiektywnie" - napisał szkoleniowiec, czym zbulwersował kilka osób. Oto ich komentarze: - "Wypowiedź wiceprezesa klubu do swoich kibiców a później się dziwi że jest ich 1000 na meczu" - "V-ce prezes klubu do kibica w ten sposób...??? Trenerze odrobinę kultury by wypadało i klasy mieć jednak" - "Nie wierzę, że to pisze Probierz..." Szkoleniowiec jednak nie odpuścił i postanowił odpowiedzieć na zarzut o wygrany szczęśliwie Superpuchar i Puchar Polski. "No wolę być przypadkowym wygranym niż gościem co nie ma ani twarzy ani imienia ani nazwiska i jeszcze nie ma jaj zebu być sobą. A po drugie kiedy się cieszyłeś z zdobycia przed Probierzem? Chyba nigdy" - napisał trener do kibice o pseudonimie "Guziec". Ktoś inny zapytał, czy Probierz "kiedyś przyzna się do tego że to on coś zjeb***". Szkoleniowiec szybko odpowiedział: "No tak zje.. wszystko . Tyle pucharów i mistrzów ostatnio zdobyłeś, że Probierz wszystko spierd***" - odpisał szkoleniowiec. PJ