Za "podarunkiem" mają stać kibice, którzy skrzyknęli się w internecie. To oni wymyślili zawartość paczki, która została wysłana do bazy treningowej Cracovii w Rącznej. Paczka zawierała... tonę nawozu do trawy. Miało to nawiązywać do słów prezesa klubu Janusza Filipiaka, który miał narzekać, że taki specyfik - dedykowany do trawy w bazie w Rącznej - kosztuje go 20 tys. zł rocznie. Taki prezent może i byłby zabawny, gdyby nie fakt, że worki zostały przewiązane szarfą, jakiej używa się przy wieńcach żałobnych. Co prawda kibice bronią się, że to barwy jubileuszowych koszulek, które mają trafić do sprzedaży z okazji 115-lecia klubu, ale niesmak pozostaje. Na szarfach widnieje napis: "Naszemu drogiemu prezesowi z okazji 69 rocznicy urodzin, w dowód uznania za trwanie w ekstraklasie - wdzięczni kibice". Cracovia. Czym kibicom podpadł Janusz Filipiak? Janusz Filipiak prezesem Cracovii jest od 2004 r. i przez 17 lat już wielokrotnie miał z kibicami "Pasów" pod górkę. Fani od dłuższego czasu są niezadowoleni z polityki klubu, a część ma do Filipiaka pretensje o to, że wiceprezesem "Pasów" od lat jest Jakub Tabisz. Część trybun domaga się również dymisji trenera Michała Probierza. Z tym szkoleniowcem Cracovia zdobyła Puchar i Superpuchar Polski, ale miniony sezon drużyna zakończyła dopiero na 14. pozycji (startowała z pięcioma punktami ujemnymi). Start obecnych rozgrywek również nie jest udany dla "Pasów", które zremisowały na wyjeździe z Górnikiem Łęczna (1-1) i przegrały u siebie ze Śląskiem Wrocław (1-2). Do tego wobec Filipiaka i Probierza wysuwane są zarzuty o sprowadzanie zbyt dużej liczby obcokrajowców, a także złe traktowanie wychowanków oarz piłkarzy, z którymi fani mogliby się identyfikować. Teraz piłkarze Michała Probierza przygotowują się do wyjazdowego spotkania z Lechem Poznań (piątek, godz. 20.30, <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/na-zywo-lech-poznan-cracovia-w-3-kolejce-ekstraklasy-relacja-na-zywo,nzId,1104,akt,191804" target="_blank">relacja w Interii</a>). PJ