Cracovia zdobyła pierwszy punkt w 2021 roku. I to jedyny pozytyw meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Beniaminek w Krakowie rozpoczął lepiej, strzelił gola po serii błędów, a potem miał jeszcze okazję na podwyższenie prowadzenia, jednak Michał Rzuchowski w sytuacji sam na sam trafił piłką w Karola Niemczyckiego.Potem był najlepszy okres w wykonaniu Cracovii, w którym doprowadzili do wyrównania, kiedy Pelle van Amersfoort wykorzystał rzut karny podyktowany za głupi faul Gergo Kocsisa na Dawidzie Szymonowiczu.Kiedy Węgier w 63. minucie wyleciał z boiska po drugiej żółtej kartce, wydawało się, że "Pasy" mają wielką okazję na zgarnięcie trzech punktów. Nic z tego. Od tego momentu gospodarze mieli przewagę, ale bez konkretów. Nie umieli zaskoczyć wycofanego przeciwnika atakiem pozycyjnym, a jedyną groźną okazję w tym okresie stworzyli sobie po rzucie rożnym dla... Podbeskidzia. Piłkarze Cracovii wyprowadzili kontrę, ale van Amersfoort, który za mocno wypuścił piłkę, trafił nią w Michala Peškoviča, byłego bramkarza "Pasów".Gdy w końcówce siły się wyrównały, to Podbeskidzie mogło przechylić szalę na swoją korzyść, ale w wybornej sytuacji Dominik Frelek trafił piłkę w słupek, strzelając do pustej bramki. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź Tym samym beniaminek, który w 2021 roku pokonał już mistrza Polski Legię Warszawa, nie przeskoczył "Pasów" w tabeli. I to też można zaliczyć na plus podopiecznym Michała Probierza.Szkoleniowiec Cracovii po tym spotkaniu ma jednak kolejny ból głowy. Na następny mecz, ze Stalą w Mielcu, stracił bowiem van Amersfoorta, który w starciu z Podbeskidziem zobaczył czwartą żółtą kartkę. Tymczasem bez Holendra ofensywa "Pasów" nie istnieje. Od 4 grudnia 24-letni pomocnik miał udział we wszystkich golach strzelonych przez ten zespół! Van Amersfoort albo sam zdobywał bramkę (w sumie trzy), albo zaliczał asystę (dwie). W Mielcu Probierz będzie musiał coś wymyślić, bo nie licząc wygranego spotkania z Wisłą Płock 1-0, to Holender jeszcze we wcześniejszych trzech meczach ligowych, od 17 października, był głównym atutem drużyny w ofensywie i kiedy on zapisywał się na liście strzelców albo asystentów, to Cracovia zdobywała przynajmniej punkt.Zobacz wyniki, terminarz i tabelę PKO BP Ekstraklasy