Oto treść komunikatu: Javi Hernandez zgłosił w Klubie, że dostał nową ofertę i chce odejść z Cracovii za darmo. Zarząd Klubu nie mógł zaakceptować takiej postawy. W porozumieniu z trenerem postanowiono przenieść zawodnika do nowo powstającej II drużyny. Javi Hernandez opuścił zgrupowanie w Radenci i wrócił do Krakowa. Już dzień wcześniej zaniepokojenie wśród kibiców Cracovii wywołał wpis samego piłkarza. Hernandez na portalu społecznościowym napisał lakonicznie jedno słowo: koniec. Po dzisiejszym komunikacie klubu wygląda na to, że Hernandeza nie zobaczymy więcej w pierwszej drużynie "Pasów". Kontrakt pomocnika z Cracovią obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku. Hiszpan na Kałuży trafił w sierpniu 2017. W ostatnim sezonie rozegrał 35 meczów we wszystkich rozgrywkach, zdobywając 10 bramek i zaliczając cztery asysty. Teraz będzie trenował w reaktywowanym drugim zespołem pod kierunkiem Piotra Gizy. W przyszłym sezonie drużyna wystartuje w rozgrywkach IV ligi. Z podobnym przypadkiem Cracovia miała do czynienia w zeszłym roku, gdy transfer do szwajcarskiego Lugano próbował wymusić Miroslav Czovilo. Zawodnik ten wypowiedział umowę krakowskiemu klubowi i przeniósł się do Szwajcarii dostając warunkową zgodę FIFA na grę w nowym zespole. Sprawa ta jest wciąż przedmiotem sporu prawnego. Cracovia, która w 1. rundzie kwalifikacji Ligi Europy zagra ze słowackim FC DAC 1904 Dunajska Streda, przygotowuje się do sezonu na obozie w Słowenii. W sobotę o godzinie 18 podopieczni trenera Michała Probierza mieli zagrać sparing z NK Maribor, ale ze względu na obfite opady i ciężki stan murawy mecz ten został przełożony na poniedziałek. Zobacz terminarz Ekstraklasy Pawo