Spotkania z Jagiellonią Białystok, ŁKS-em, Zagłębiem Sosnowiec, Wisłą Kraków i Legią Warszawa - decyzją prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego - zostały zakwalifikowane jako imprezy masowe o podwyższonym stopniu ryzyka. Cracovia nie będzie więc prowadzić sprzedaży biletów na te mecze. Zobaczą je tylko posiadacze karnetów, których będzie około dwa tysiące. To oznacza, że jesienne derby Krakowa obejrzy zaledwie garstka widzów. Tak niskiej widowni na "Świętej wojnie" dawno nie było. Zarząd Cracovii tłumaczy, że wziął się na poważnie za robienie porządków na swoim obiekcie i kosztem ograniczenia frekwencji, chce wykorzenić chuligaństwo ze stadionu przy ul. Kałuży. Dlatego w rundzie jesiennej kibice "Pasów" muszą liczyć się z utrudnieniami.