Gdy w wieku 24 lat Marcus Vinicius da Silva przyjechał do Polski z Brazylii zapewne nie spodziewał się, że zostanie w naszym kraju tak długo i w nim osiądzie. Zawodnik zaczął od klubów z niższych lig: Piast Choszczno, Czarni Żagań, Zdrój Ciechocinek i Orkan Rumia. W 2010 r. trafił do ekstraklasowego GKS Bełchatów, skąd po jednym sezonie średnio udanego pobytu wrócił do Rumi. Stąd już tylko krok do Gdyni. Przed sezonem 2012/13 Marcus dołączył do Arki i jest jej wierny do dziś, właśnie przedłużył kontrakt na kolejne rozgrywki. To będzie 11 sezon w żółto-niebieskich barwach dla polskiego zawodnika - od marca 2017 r. da Silva posiada polskie obywatelstwo. W tym samym roku pomocnik zdobył z Arką Puchar i Superpuchar Polski. W 2021 r. Marcus wpisał się na listę strzelców Arki po raz 63. i został najskuteczniejszym strzelcem w historii tego klubu. Pozycję Marcusa widać było po niespodziewanie przegranym barażu o Ekstraklasę. Arka Gdynia uległa u siebie Chrobremu Głogów, a Marcus mimo, że wszedł na boisko dopiero w 83. minucie stał w pierwszym szeregu piłkarzy rozmawiających z kibicami, dziękując im za nieprzerwany doping i wsparcie. Arka Gdynia. Marcus da Silva w Gdyni założył rodzinę Marcus doskonale zaaklimatyzował się w Gdyni, tu osiadł i założył rodzinę. To podobna historia do tej zza miedzy - z Gdańska gdzie równie dobrze radzi sobie rodak piłkarza Arki, dziś już też Polak - Luiz Carlos Santos Deleu wciąż aktywny piłkarz IV-ligowego Jaguara. Aktywność Marcusa nie ogranicza się do boiska. Jest również założycielem kobiecej drużyny piłkarskiej Brazylijsko-Polskiej Akademii Piłkarskiej "MARCUS" Gdynia, która w sezonie 2021/22 uzyskała awans do rozgrywek I ligi. Marcus będzie obecny na drugim szczeblu rozgrywek piłkarskich w dwojaki sposób - jako aktywny wciąż piłkarz Arki i patron drużyny kobiet na zapleczu Ekstraligi. Pozostanie w klubie piłkarza z brazylijskim rodowodem to oczywiście nie jedyny ruch transferowy Arki w tym oknie. Najważniejsze transfery to przyjście doświadczonych Janusza Gola i Bartosza Rymaniaka z Górnika Łęczna, obrońców Przemysława Stolca z KKS Kalisz i Marcela Ziemanna z Chrobrego Głogów oraz Adriana Purzyckiego z Górnika Polkowice. Arka Gdynia traci też piłkarzy Po stronie odejść są doświadczeni obrońcy Gordan Bunoza, Paweł Sasin, Djibril Diaw - z nimi nie przedłużono kontraktów. Z kolei pomocnik Adam Deja odszedł do ekstraklasowej Korony Kielce. Na obozie w Gniewinie z drużyną nie ma Olafa Kobackiego, który jak poinformował klub "ma trafić na roczne wypożyczenie". Rozgrywki Fortuna I ligi Arka Gdynia zainauguruje za 2 tygodnie wyjazdowym meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Maciej Słomiński, Interia