Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Arka Gdynia - Wisła Kraków! Relację można było również śledzić na urządzeniach mobilnych Goście przyjechali do Gdyni, by kolejny mecz rozegrać w eksperymentalnym składzie. Do wyjściowej jedenastki wrócili Marcin Wasilewski i Patryk Plewka, ale lista nieobecnych znowu się wydłużyła. Z powodu żółtych kartek nie mógł dziś zagrać Rafał Pietrzak, a w kadrze meczowej zabrakło miejsca dla Vullneta Bashy i Daniela Hoyo-Kowalskiego. Ponadto brakowało kontuzjowanych skrzydłowych - Sławomira Peszki i Jakuba Błaszczykowskiego, a także obrońców - Macieja Sadloka, Łukasza Burligi, czy Mateja Palczicia. W tej sytuacji szansę debiutu dostał 18-letni Daniel Morys. Arka wiedziała, że zwycięstwo zapewni jej utrzymanie w lidze na kolejny sezon i wyszła na to spotkanie naładowana energią. Jej kibice nie musieli długo czekać, by gospodarze objęli prowadzenie. Już w 5. minucie wrzuconą z autu w pole karne piłkę opanował Adam Deja i z łatwością obrócił się z nią, po czym uderzył w samo okienko bramki, nic sobie nie robiąc z obecności Lukasa Klemenza. To był piękny gol, Arka prowadziła 1-0! Gdynianie byli uskrzydleni strzelonym golem i przez pierwszy kwadrans właściwie nie wypuszczali rywali z ich połowy. Wydawało się, że kolejna bramka jest jedynie kwestią czasu, ale zawodnikom Jacka Zielińskiego brakowało opanowania w polu karnym Wisły. Ponownie, tak jak w meczu z Zagłębiem Sosnowiec, bardzo aktywny był Luka Zarandia, który z łatwością mijał rywali, ale niewiele z tego wynikało. Gruziński skrzydłowy po udanym dryblingu był bowiem chaotyczny - albo niecelnie podawał, albo źle strzelał, częstując wybierając gorszą z opcji. Zamiast prowadzić więc 2-0, jeszcze przed przerwą Arka straciła gola. "Biała Gwiazda" w końcu wywalczyła rzut rożny, pojedynek główkowy wygrał Wasilewski i choć jego strzał obronił Pavels Steinbors, to 18-letni Maciej Śliwa z bliskiej odległości dobił piłkę do bramki, wykorzystując bierną postawę Marko Vejinovicia w obronie. Debiutancki gol skrzydłowego sprawił, że do przerwy wynik brzmiał 1-1, choć obraz gry wcale na to nie wskazywał. Skoro gola dla Wisły zdobył 18-latek, to trener Jacek Zieliński także postanowił skorzystać z usług zawodnika, który dopiero niedawno osiągnął pełnoletniość. Po przerwie na boisko nie wrócił już Nabil Aankour, a zastąpił go Mateusz Młyński. W 58. minucie meczu Arka ponownie objęła prowadzenie, po raz drugi strzelając gola po wyrzucie z autu! Znów z lewej strony długim wyrzutem popisał się Adam Marciniak. Piłkę próbował wybić Wasilewski, ale nie doskoczył do niej i tylko musnął ją czubkiem głowy. Ta przeleciała nad pozostałymi obrońcami, a zamykający akcję Vejinović huknął nie do obrony! Dziesięć minut później Holender znów wystąpił w roli głównej. Piłka po jego strzale przypadkowo trafiła w rękę Marcina Grabowskiego, a sędzia po analizie VAR podyktował rzut karny! Do piłki podszedł sam Vejinović i pokonał Lisa. 3-1! Do końca meczu Arka kontrolowała wynik spotkania i jest już pewna utrzymania w lidze. Drugim spadkowiczem będzie ktoś z trójki Śląsk Wrocław, Miedź Legnica, Wisła Płock. Wojciech Górski Arka Gdynia - Wisła Kraków 3-1 (1-1) Bramki: 1-0 Deja (5.), 1-1 Śliwa (40.), 2-1 Vejinović (58.), 3-1 Vejinović (70. - z rzutu karnego). Żółta kartka - Arka Gdynia: Damian Zbozień. Wisła Kraków: Marcin Grabowski, Kamil Wojtkowski, Vukan Savicevic. Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 7 602. Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Adam Danch, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Adam Deja, Marko Vejinovic, Luka Zarandia (89. Marcus Vinicius), Michał Nalepa (84. Goran Cvijanovic), Nabil Aankour (46. Mateusz Młyński) - Maciej Jankowski. Wisła Kraków: Mateusz Lis - Daniel Morys, Marcin Wasilewski, Lukas Klemenz, Marcin Grabowski - Patryk Plewka, Vukan Savicevic, Rafał Boguski, Krzysztof Drzazga (70. Paweł Brożek), Maciej Śliwa (59. Kamil Wojtkowski) - Marko Kolar (88. Artur Balicki). Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy